Golden State Warriors

Patryk

Gracze LA rozegrali całkiem niezły mecz. Wygraliśmy sporą różnicą punktów bez Nasha i małym zaangażowaniem DH12. Dużo świeżości wniósł z ławki Morris, widać progres w jego grze, pamiętam jak rok temu chwilami gubił się w tym kozłowaniu.

Golden Boy

Przebłysk Morrisa cieszy mnie tym bardziej, bo chyba jako jedyny na tym forum go cały czas broniłem i mówiłem, że należy dać mu szansę. Reszta jechała po nim bez powodu. Oby tylko nie był to pojedynczy wyskok.

Wszyscy cisnęliście po nim i przy okazji po mnie, że go bronię, kto był takim idiotą i mu dał gwarantowany kontrakt na kolejny rok, że zabiera miejsce beznadziejnemu Glockowi... Proszę.

Trzeba dać mu szansę i spuścić od czasu do czasu ze smyczy. Tylko ewentualnie przy Philu nie ma co na to liczyć. Niestety.

lewy

Przed nami mecz z GSW, niestety nie widzę innej opcji, jak porażka. Ekipa z Oakland gra w tym sezonie naprawdę niezłą koszykówkę, wystarczy tylko spojrzeć na tabelę konferencji - 17-8 - na zachodzie musi robić niezłe wrażenie.

airmax

E tam. Podobno na ten mecz ma wrócić Nash. Gasol będzie krył Lee. Howard powinien zdominować deskę a Kobe jak to Kobe rzuci swoje +30 i będzie 4 win z rzędu.

Ważna będzie postawa naszej ławki. Jeśli Meeks zagra tak jak ostatnio i Jamison przebudzi się (bądź któryś inny ławkowicz) to powinniśmy być dobrej myśli.

gugf2

z GSW już raz w tym sezonie wygraliśmy przypominam. Nash wraca, będzie masa rożnych nowych opcji w ataku dzięki niemu. Nie możemy mieć takich przestojów jak w dzisiejszym meczu, bo możemy się nie podnieść. Licze na wygraną i porządne zdobycze punktowe naszych wysokich Razz

Keshi666

Nash wraca, ale po bardzo długiej przerwie. Mogą być przez to dwie opcje, albo z miejsca się wczuje w rolę i jego obecność da nam boosta, albo będzie się gubił bo nie jest praktycznie wgl zgrany i możemy spodziewać się dużo strat.
Oczywiście mam nadzieję na tą pierwszą opcje, Jeżeli przytrafi nam się coś takiego jak z Bobkami czyli około 10minut bez obrony i z marnym atakiem, to Warriors mogą nas rozstrzelać znacznie bardziej niż Cats.
Drogę do PO czas zacząć na poważnie, bo jak nie teraz to kiedy ; ]

airmax

Rozgrywający tej klasy co Nash w ataku mógłby grać co noc z inną ekipą a i tak robiłby swoje. Ja bardziej obawiałbym się o naszą obronę. S. Nash nie dość, że i tak jest beznadziejny w obronie to do tego po kontuzji może być jeszcze słabszy. Trzeba będzie coś wymyślić, żeby jakoś zneutralizować S. Curre'go i Jack'a.

devilll

Myślę, że nie ma co się spodziewać cudów w pierwszym meczu Nasha, na pewno straci kilka razy piłkę i się będzie gubił w ataku...Ale na pewno rozegranie będzie na dużo wyższym poziomie i co ważne Kobe będzie mógł trochę przykryć błędy Steve'a w defensywie, na to liczę...oraz na to , że w końcu ujrzę grę pick'n roll czy to z DH12 , czy też z Pau, bo nie granie tego z takimi zawodnikami to jakiś skandal...

cougar

Powrót Nasha na GSW jest potwierdzony że tak piszecie? Jeśli tak to dobrze. Jeśli chłop zagra 3-4 piki na cały mecz to już będzie progres i jaskółka w tunelu. Dobrze by było żeby MDA nie grał nim +40 minut po kontuzji co nie?

devilll

Na pewno nie bedzie tyle grał, mysle 30 min to max co zagra...A czy to juz potwierdzone , to chyba nie...w kazdym razie na bank zagra z Knicks, ale czy z GSW to się dowiemy na dniach zapewne..

Montana

W listopadzie wygraliśmy dosyć przekonująco, więc nie ma przeszkód żeby teraz powtórzyć ten rezultat Smile

LukiSacz

Jest - D'Antoni Very Happy

W poprzednim meczu zespół prowadził Bernie Wink

Montana

Nie chciało mi się sprawdzać kto ich wtedy prowadził, myślałem że Mike I Wink

stąd zwiększony optymizm Smile

gugf2

Nash samym doświadczeniem oraz znaniem taktyki Mike nam pomoże Wink

jeżeli rozda w granicach 8 asyst będzie świetnie. Co do obrony, wszystko wyjdzie w praniu.

lakerboy

szczerze ? to jak Nash przyszedł, a po nim Howard to myśłałem, że Steve będzie napieprzał po 15 asyst w meczu z takim składem, ale po pierwszych meczach w preseason jakoś się rozczarowałem.

devilll

Sądziłeś , że od razu po przyjściu będzie naparzał po 15 asyst? NIe żartuj, w dodatku Pastor robił z drużyny pośmiewisko swoją taktyką, więc Steve nie mógł się w niej odnaleźć...

lakerboy

taaaa, ale to było na początku kiedy każdy był podniecony nowym składem i każdy mowił, że mamy mistrzostwo w kieszeni.

Patryk

Mamy 3 dni odpoczynku przed tym spotkaniem, także myślę, że wywieziemy z Oakland Arena zwycięstwo.

lakerboy

też myślę, że wygramy. tym bardziej, że Warriors będą grali dzięn po dniu (w piątek goszczą Bobków)

gugf2

Wszystko jest możliwe przy Stivie Smile

Ten gość już nie jednego trenera i eksperta zadziwił. Mam nadzieje ze nas zaskoczy pozytywnie Smile