Forum LA Lakers Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NBA Playoffs 2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LA Lakers Strona Główna -> NBA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obiuankenobi
All-star
All-star



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 4:33, 04 Cze 2013    Temat postu:

No i już trochę za łatwo jak na game 7, ale i tak gratulacje dla Indiany. Miami wciąż bez szału w ataku ale w obronie dziś docisnęli i niestety w Pacers nie ma zbyt wielu opcji strzeleckich.

Czas na wielki finał. Go Spurs!

Edit:
West o swoim FA: To mój zespół. nie widzę siebie gdziekolwiek indziej.
Jeśli zdrowie dopisze to Indiana zachowując ten skład powinna zameldować się w przyszłym roku w ECF. JEDEN dobry ruch (nie wiem tylko jaki Wink) i moga pyknąć Miami już w przyszłym roku. Za rok kończy się kontrakt Georga i będzie chciał maksa (i chyba będzie tego wart) więc tym bardziej trzeba to dobrze poukładać. Może Bird wróci i ułoży te klocki raz jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Obiuankenobi dnia Wto 7:51, 04 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Golden Boy
Playoffs MVP
Playoffs MVP



Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:11, 04 Cze 2013    Temat postu:

Bird nie wróci. A o tym, że West prawdopodobnie zostanie to mówili już w styczniu.

A mecz? Typowy dla Indiany na wyjeździe. Niestety, tak jak przewidziałem, podobny do G3... To nic. Mimo wszystko wynieśli z tych PO masę doświadczenia. Uspałem się zaraz po 5 faulu Hibberta, wtedy było już wszystko jasne. George się osrał trochę, ale każdy musi zebrać najpierw wpierdol.

Wzmocnienia? Pozwolę sobie na to odpowiedzieć, jako wieloletni Pacer Wink Przede wszystkim wróci Granger, oby grał z ławki (moje marzenie i walka o 6th mana, fajnie gdyby zdobył kolejną nagrodę do kolekcji). To spore wzmocnienie, bo ławka jest biedna, że aż boli. Poza tym sporo zależy od kontraktu Westa, ale myślę, że więcej niż 8 mln rocznie nie weźmie. Pacers kilka ostatnich offseason szukają konkretnego pg na ławkę i nadal nie mogą trafić. Oddanie Collisona i wzięcie Augustina niestety niewypał. Więc kogo bym widział? Powrót Jarreta Jacka, to podstawa, na niego poszłoby całe MLE. Potrzebują w końcu dobrego pg, a w tym wypadku ławka zyskałaby konkretnego kopa (a już Jack-Granger to konkret), plus fajna opcja na minuty z Hillem grającym na sg. Poza nim ktoś pod kosz, Brand byłby idealny, ewentualnie Maxiell. Marzenie to Hickson lub Landry, gdyby MLE nie poszło na pg.

W drafcie 23 numer to bez szału, ale dobrego rolsa na ławkę można wyrwać. Moim marzeniem byłby Franklin. Ewentualnie Caldwell-Pope, a ostatecznie projekt na przyszłość w postaci Goodwina (tego chciałbym bardzo w Lakers). Jeszcze nie wiadomo, w kogo Pacers konkretnie celują, zobaczymy kogo zaproszą na testy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
polandblood
Starter
Starter



Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:28, 04 Cze 2013    Temat postu:

Ja wytrwałem do 4q i zasnąłem, bo tylko kataklizm mógł Miami odebrać bilety do finałów. Mam nadzieję, że Tim zrobi z tego Bosha papkę bo patrzeć na niego nie mogę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiuankenobi
All-star
All-star



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:35, 04 Cze 2013    Temat postu:

Dorzucając trochę do pieca Miami Wink zapamiętam tą serię również jako epickie flopy w każdym meczu. Każdym. Nawet w game7 Chalmers musiał podtrzymać serię i bezczelnie zaflopował. George trafił trójeczkę i tylko krzyknął: "Stop flopping!" Mam nadzieję, że Manu im odda trochę tego teatru i nabierze sędziów na podobne zagrywki. Jak kuba bogu tak bóg kubie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Golden Boy
Playoffs MVP
Playoffs MVP



Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:45, 04 Cze 2013    Temat postu:

Ja wam powiem, że Miami może mieć ze Spurs łatwiej, niż z Pacers. To wcale nie oznacza, że Indiana jest lepsza od Spurs, ale serie w PO tworzą matchupy, a nie to, jak dobra jest dana drużyna na tle całej ligi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiuankenobi
All-star
All-star



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:13, 04 Cze 2013    Temat postu:

Jasne, że tak może być. Pierwszy mecz powinien pokazać jak jest.
Wciąż kluczem do serii jest nie SAS - bo zakładam że utrzymają formę z tych PO - a to wciąż może być za mało, ale Miami. Zakładam, że aby SAS wygrało musi się zdarzyć:
- Parker w stałej formie z tych PO (+20 pkt/mecz i 7-8 asyst, co mecz), to samo Duncan. I zdrowie dla nich.
- Danny Green musi utrzymać się przed Wadem, a sądzę, że będzie mu trudniej niż Stephensonowi. Rzucać Wade może, wchodzić i penetrować nie.
- Bosh musi być sobą, czyli zachować formę z ECF Wink (mimo wszystko gra z kontuzją kostki, jeśli mu minie może odpali).

To powinno wystarczyć, bo LeBrona nie zatrzymają (Leonard będzie słabszy na królu niż George), bo (znów) zakładam, że ławki będą produkować punkty podobnie - i to jest ta największa przewaga SAS w stosunku do Indiany.

Ponadto SAS może sobie poradzić z taka obroną Miami jak widzieliśmy dziś w nocy, a z czym Indiana poradziś sobie nie mogła, bo i też taktyka ofensywna Pacers była dość uboga - głównie do środka. Aż dziwne, że Miami tak późno zdecydowało się na ten manewr, ale pewnie sądzili, że w ataku są wciąż mocni i to wystarczy (jakby mieli bosha i wade'a z rs to mogłoby tak być).

I na koniec. Sas już raz pokonali LeBrona w finale, w 2007 r. Wtedy w rs było 2-0 dla Clev, w tym roku w rs jest 2-0 dla.... Miami. Spurs finału ligi jeszcze nie przegrali. Ale dziś wszystko wygląda inaczej niż w 2007 r. Wierzę jednak, że te warunki SAS może spełnić a to powinno dać wyrównane mecze, a wtedy geniusz Popa, w który mocno wierzę, okaże się zwycięski nad rzemiosłem Spo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Golden Boy
Playoffs MVP
Playoffs MVP



Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:43, 04 Cze 2013    Temat postu:

Różnica jest taka, że Spurs zawsze mieli HCA w finałach, w tym roku tego nie ma. Ciekawie może być, to fakt. Jak wasze przewidywania? Bo ja mam w zwyczaju ostrożnie podchodzić do Spurs, już nie raz zawiedli ostatnio.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiuankenobi
All-star
All-star



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:59, 04 Cze 2013    Temat postu:

Ja już obstawiłem tydzień temu SAS w 6. Liczę że nie pękną jak rok temu w serii z OKC. Tak btw: jakby rok temu jednak przeszli do finału to myślę, że w finale trudniej byłoby Miami wygrac z nimi niż z OKC. Dokładnie jak napisałeś wcześniej - nie zawsze najlepsza drużyna dociera najdalej.

SAS grali zawsze z HCA w finałach, ale też dawno Spurs nie byli tak zdrowi i nie wyglądali tak dobrze na tym etapie rozgrywek. Zawsze im wpadała jakaś kontuzja która niweczyła plany. Sądzę, że jakby byli zdrowi jak byk przez ostatnie 5-6 lat to co najmniej jedno mistrzostwo mieliby więcej. A Splitter, Green, Leonard dają im to czego bardzo brakowało ostatnimi laty - młodość.

Ja liczę, że Spurs wrócą z Miami z 1-1. I przy systemie 2-3-2 będzie to mega handicap, bo nie muszą wygrać wszystkiego u siebie (co byłoby mega trudne) aby wracać do Miami prowadząc w serii.

Zresztą, jak nie Spurs to kto? Wink

EDIT:
Jeszcze czego się boję w grze Spurs:
1) Kontuzji. W zasadzie kogokolwiek.
2) Danego Greena i jego 0/6 lub 1/7 z gry.
3) Mario Chalmersa, przeciskającego się na zasłonach i utrzymującego się przed Parkerem (tego najmniej Wink)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Obiuankenobi dnia Wto 12:09, 04 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
airmax
Hall of Famer
Hall of Famer



Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 6:17, 07 Cze 2013    Temat postu:

SAS biorą Game1. Bron mimo, że zgarnął TD to zaliczył tylko 18pkt. Teraz, jeśli Heat chcą mieć jakieś szansę to muszą wygrać Game2 bo kolejne 3 mecze będą w Teksasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Golden Boy
Playoffs MVP
Playoffs MVP



Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 6:53, 07 Cze 2013    Temat postu:

LeBron zagrał bardzo słabo w drugiej połowie (I nie oglądałem). Jeśli będzie grał lepiej (tak jak w g7 z Pacers), to powinno być ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackMamba
Moderator
Moderator



Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 2614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 7:17, 07 Cze 2013    Temat postu:

Chciałem sobie wstać na 4 kwartę, ale tak budzik ustawiłem, że jak włączyłem to Parker akurat wjeżdżał pod kosz po końcowe punkty Smile

Stało się to co pisaliśmy wyżej. Duncan zmiótł Bosha i Haslema z parkietu, łącznie uzbierali 9 zbiórek. Gdyby nie LBJ to ten mecz dawno by był w lodówce. SAS mają przewagę na dwóch najsłabszych pozycjach Miami, czyli PG i pod koszem. Miami za to nie mają dużej przewagi w pozostałych częściach, bo i Leonard i Green świetnie bronią obwód i połdystans. Jeżeli LBJ nie wejdzie na najwyższy level, a nawet i jeszcze wyższy, to szybko się to może skończyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiuankenobi
All-star
All-star



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 1265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:18, 07 Cze 2013    Temat postu:

Spokojnie, to tylko game 1 i przejęcie przez SAS HCA Wink
Bardzo dobry mecz. Emocje do końca. SAS wyraźnie odpuszczają dystans koncentrując się na obronie pomalowanego. LeBron jest bardzo dobrze kryty , właśnie od wejść. Jak chce poszaleć musi zacząć rzucać. SAS tylko 4 straty (halo Lakers) co bardzo ograniczyło kontry Miami. To się może nie udać więcej ale mam nadzieję, że w zamian nie będą tak pudłować trójek z rogu z czystych pozycji. Duncan też wszedł w mecz jak rookie chyba 0-5. Seria będzie dobra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtas1989
Administrator
Administrator



Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:10, 07 Cze 2013    Temat postu:

Mi się z kolei wydaje, że ta seria będzie bardzo krótka. Spurs są najzwyczajniej w świecie lepsi od Heat, którzy wygrają jakikolwiek mecz tylko i wyłącznie wtedy, gdy LeBron będzie miał 30+ pkt i TD.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gugf2
All-star
All-star



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 1858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 10:34, 07 Cze 2013    Temat postu:

Lebron niby TD ale 18 oka ;o Sorry nie tego od niego się oczekuje. Jak Kobe w finałach miał 21 oka w meczu to już była mowa, że daje ciała. SAS niszczą MIA cwaniactwem. I uwaga MIA siedziałą trója SAS nie.. Takiego człowieka jak Tony brakowało Indianie do wygrania z Heat. Niech wywalą Grengera nawet za Ronda wyjdzie im to na Mistrza konfy Smile




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Golden Boy
Playoffs MVP
Playoffs MVP



Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:48, 07 Cze 2013    Temat postu:

za Rondla? w przypadku Indy to byłoby samobójstwo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lewy
Sophomore
Sophomore



Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:59, 07 Cze 2013    Temat postu:

Cztery straty SAS - 4, cztery, 4 - niesamowite...

Ja już od dawna wstaję rano i oglądam mecz bez znajomości wyniku, nie zarywam już nocek, bo timeouty mnie zabijały po prostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
devilll
All-star
All-star



Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pią 13:03, 07 Cze 2013    Temat postu:

Jak widać Kawhi radzi sobie dość dobrze z Lebronem, lepiej niż George. Nie daje mu zbyt dużo miejsca, nie pozwala na częste wjazdy i zmusza do dzielenia się piłką, świetny mecz.

Zauważcie, ze to nie był jakiś mega mecz Spurs, a mimo to wygrali przy całkiem niezłej grze Heat. Duncan słabo zaczął, Tony też z biegiem czasu dopiero wchodził w mecz, końcówka w jego wykonaniu po prostu miazga Smile Gdyby nie kontuzja, to on spokojnie mógł mieć MVP RS w kieszeni.

Miami siedziała trójka, dobrze od początku grał Wade i Bosh, a mimo to przegrali, to o czymś świadczy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez devilll dnia Pią 13:03, 07 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gugf2
All-star
All-star



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 1858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią 16:45, 07 Cze 2013    Temat postu:

Golden Boy napisał:
za Rondla? w przypadku Indy to byłoby samobójstwo


Wiem że go nie lubisz, ale świetnie broni oraz prowadzi grę. Zostałby na ławkę Hill. Przeciwko Miami rozgrywa świetne zawody oraz w PO radzi sobie z prechą. Fakt, rzuca jak pierwszak, ale kreatorem jest świetnym, a kreatora Indiana zabardzo niema. Kogo lepszego za Danego mogliby wyciągnąć??

mecz nr.2 bardzo wiele wyjaśni w tej serii. Zobaczymy co Miami wymyśli. Jak dostaną plecak może skończyć się 4-0. Drugi raz w historii i Tim vs Lebron bedzie 8-0. Ale nic nie jest jeszcze przesądzone Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Golden Boy
Playoffs MVP
Playoffs MVP



Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:52, 08 Cze 2013    Temat postu:

Rondo wcale nie jest super obrońcą, właściwie to kaleczy obronę, bo poluje na siłę na przechwyty, przez co łamie ustawienia defensywne zespołu. Sami fani c's na to narzekają.

Poza tym Pacers przy graniu na dwóch rasowych wysokich potrzebują rozgrywającego z rzutem. Ogólnie przy graniu pod dziurę trzeba mieć graczy z rzutem. Dlatego nie grał Stephenson, zanim nie nauczył się rzucać za 3.

Nabite asysty to nie jest super kreacja. W wolnej ofensywie (jaką gra Indy) RR nie istnieje. Nie potrafi wtedy nikogo wykreować, bo jest odpuszczany, kryty na radar. On ma negatywny wpływ na atak.

To samo o grze w PO można powiedzieć o Robinsonie.

Rondo nie jest facetem, którego potrzebują Pacers, uwierz. Im wystarczy Jarret Jack plus jakiś pewniejszy gość pod kosz na ławkę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Golden Boy dnia Sob 9:55, 08 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darek
Starter
Starter



Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konina/Katowice

PostWysłany: Sob 12:27, 08 Cze 2013    Temat postu:

Przed chwilą obejrzałem sobie game 1 i jestem bardzo optymistycznie nastawiony. SAS wygrają tę serię. Bałem się trochę o tę przydlugawą przerwę, którą mieli, ale jednak udało im się cały czas być "w meczu" i końcówkę rozstrzygnęli na swoją korzyść.

Przede wszystkim Parker. Nie wiem, być może to naduzycie co teraz napiszę, ale to jest dla mnie nr 1 na pozycji pg w lidze. Robi i ma wszystko. Jest clutch, trafia na midrange, wbija się pod kosz, jest filarem najbardziej rozbudowanej ofensywy w lidze. Świetny gracz.

Heat nie wygrali meczu, w którym ich całe big3 pojawiło się na parkiecie- to nie wróży im dobrze w kolejnych spotkaniach. Nie widać tej znakomitej obrony, z której słyną Heat. Spurs pokazało, że będą w stanie grać skutecznie na p'n'r, a to warunkuje ich dobrą ofensywę. Green i Leonard trafiają z dystansu, a przy okazji także bardzo dobrze bronią po drugiej stronie parkietu. Jednym słowem robią to, czego nie robili przed 12 miesiącami. Miami być może i ma jeszcze pole do poprawy, ba, napewno je ma, ale Ostrogi nie są w cale w gorszej sytuacji i również mogą zagrać lepiej, przede wszystkim mam tu na myśli Duncana, który w g1 był ewidentnie pod formą jeżeli chodzi o półdystans.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum LA Lakers Strona Główna -> NBA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 17 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin