Zadaniowa przyszłość 2014

Darek · Wysłany: Pią 10:59, 07 Mar 2014 Temat postu: Zadaniowa przyszłość 2014

Jako że sezon regularny zbliża się powoli ku końcowi, a menadżera Lakers czekają niebawem ważne personalne decyzje, które mogą, choć nie muszą zaważyć na najbliższej przyszłości organizacji, postanowiłem pomóc mu (w nadziei, że nas czyta Very Happy

) poprzez stworzenia ankiety, w której bacznie śledzący poczynania zawodników fani wskażą mu Lakersów, z którymi warto się związać dłuższą umową w perspektywie najbliższych kilku lat.

Jednym słowem. Kto zasłużył? Kto zawiódł? Z kim warto wiązać nadzieje?

Chciałem dodać jeszcze ankietę, ale nie miałem za bardzo pomysłu jak ją sporządzić. Mój pierwszy temat, więc proszę o zrozumienie Smile

.

BlackMamba · Wysłany: Pią 13:27, 07 Mar 2014 Temat postu:

Problem z ankietą jest taki, że nie można ustawić ankiety wielokrotnego wyboru, więcej lepiej jak będziemy wypisywali nazwiska za pomocą listy w postach, a na końcu ktoś policzy (zgłaszam się) i przedstawi to w odpowiedniej formie. Czyli krótko:

LISTA:
1.
2.
itd.

UZASADNIENIE

Czas start! Zabawa potrwa aż się znudzi, wtedy podliczę co i jak Wink

airmax · Wysłany: Pią 15:39, 07 Mar 2014 Temat postu:

1. J. Meeks
2. W. Johnson
3. N. Young/M. Brooks
4. K. Marshall/J. Farmar
5. X. Henry

Oto moja lista. Nie podałem tu Pau, bo według mnie powinien odejść z LAL. Dla mnie Meeks i Wes to pewniacy do pozostania.

Young pewnie odejdzie z LAL i postara się poszukać kontraktu życia ale i Brooksem jako zmiennikiem Kobego nie pogardzę.

Co do pozycji rozgrywającego. W drafcie bądź też offseason musimy ściągnąć rozgrywającego. Ani Marshall, ani Farmar to nie jest opcja na startera. Jeśli miałbym wybierać między nimi to wziąłbym Farmara z tego względu, że potrafi zdobywać punkty, a i kreować partnerów też umie.

Chciałbym też, żeby został Henry. Gość może grać na SG-SF, jest szybki i atletyczny. W dodatku potrafi ukuć trójką.

boixosNois · Wysłany: Pią 16:00, 07 Mar 2014 Temat postu:

0. D'Antoni musi odejść.
1. Young
2. Farmar
3. Johnson
4. Hill
5. Meeks
6. Henry

Swaggy i Jordan idealni do ciągnięcia gry z ławki ( poza tym są z LA więc im zależy), Johnson idealne uzupełnienie pierwszej piątki na trójce, lepszego od Hilla wchodzącego z ławki wysokiego nie znajdziemy, podobnie z Meeksem i Henrym...

Zubr · Wysłany: Pią 16:05, 07 Mar 2014 Temat postu:

Kogo bym chciał:
Farmar - jako backup pg
Young - jako sixth men
Wes - 3 and D jak najbardziej
Hill - energizer z ławki

podpisanie ich na mądrych kontraktach to by była spoko ławka + zajebista chemia bo chłopaki za sobą przepadają

Kto jest spoko ale nie będzie po nim płaczu:
Meeks - fajnie się rozwinął, ale nie wiadomo czy to magia CY. Generalnie nie daje nam niczego więcej niż trójka zawodników wyżej, ale gdyby utrzymał poziom gry i zgodził się na nie duży kontrakt to fajny strzelec do składu
Henry
Bazemore
Brooks

Uzupelnienie składu z minimum:
Kelly - głupi nie jest, na kołka w sam raz
Marshall - jako 3 pg

OUT:
Kaman - wiadomo i tak odejdzie

polandblood · Wysłany: Pią 17:33, 07 Mar 2014 Temat postu:

1. J. Meeks ( Poprawił penetracje, atletyzm)
2. W. Johnson, X. Henry ( Też mam nadzieję, że zostaną, potrafią grać na wielu pozycjach)
3. N. Young ( Umie zdobywać pkt i nic więcej, zapewne się żegnamy po sezonie)
4. J. Farmar ( Wiadomo, solidny poziom, rozegranie, potrafi rzucać, penetrować, nadawać tempo gry, idealny backup pg)
5 K. Marshall (Gość mnie zadziwia, praktycznie każdy mecz 10+ asyst, jednak zapewne też się pożegnamy)

snickers1906 · Wysłany: Pią 17:59, 07 Mar 2014 Temat postu:

1. Johnson - bardzo cenię zawodników umiejących grać w D, niezły atletyzm, który przydaje się w każdym zespole
2. Farmar - ma chłop to coś, potrafi rzucać, penetrować, dobrze podawać, pasuje do LAL znakomicie i to widać gołym okiem
3. Henry - mój tegoroczny ulubieniec, zrobił niesamowity postęp, przede wszystkim atletyzm, dobry D, a i trójkę potrafi sieknąć jeśli trzeba
4. Swaggy P - potrafi dać wiele punktów w krótkim czasie, nieprzewidywalny, nieobliczalny (zabawa z Lebronem Smile

), idealna osoba na ławkę, wprowadzająca dużo energii
5. Hill - chyba najlepszy energizer z ławki jakiego możemy mieć, szkoda, że pewnie nie zostanie z nami ale któż wie, może nowy trener i lepsze perspektywy na przyszłość skuszą do pozostania
6. Meeks - bardzo gościa lubię ale wątpię czy się odnajdzie w grze obok Kobiego w przyszłym sezonie gdzie będzie miał ograniczoną ilość rzutów na mecz
7. Marshall - każdy widzi, że ma niesamowity przegląd pola, jednak w oczy kuje słaby D i wydaje mi się nie ma chłop tego czegoś co ma Farmar, tej zadziorności

Bazemore, Brooks - przyznam, że nie oglądałem meczów z udziałem tych 2 panów dlatego ciężko mi się na ich temat obiektywnie wypowiadać

Gasola widziałbym w zespole tylko wtedy gdyby zgodził się grać za naprawdę małe pieniądze, jednak wątpię w to, nie po to teraz wypruwa żyły aby podpisać za małe pieniądze

Kaman punkty potrafi zdobywać i z półdystansu i w post ale jakoś mi gość nie pasuje do wizerunku Lakers, nie wiem może przez jego wygląd Very Happy

Cisza · Wysłany: Pią 19:48, 07 Mar 2014 Temat postu:

Chciałem wcześniej o tym napisać i nadmieniałem tutaj na forum czy e-nba.pl, że ciekawi mnie fakt kto zostanie na przyszły sezon, a kto na trochę dłużej,(krótka oferta lub przehandlowanie potem), a kto poleci.

Wstępnie mogę powiedzieć, że w sumie cały zespół lubię, młodzi fajna atmosfera - ale zespół pełen średniaków więcej nie osiągnie, ale kilku gości może zostać jako klocki do odbudowy.

PG - Kendal - zależy to od 2 decyzji, kogo wybierzemy w drafcie a dwa czy Mike będzie dalej trenerem. Marshall ma opcje na kontrakt opiewający na milion i sto tysięcy z hakiem. 3 opcja nie ma problemu.

Farmar - młody zadzior nie pie**** się w tańcu - wszystkie jego plusy wymieniliście wcześniej.

Wes - na pewno chcę go zobaczyć w naszym składzie. Wydaję się, że jest najbardziej stabilnym zawodnikiem - trzyma się z młodą paczką bawi się doskonale ale widać na meczach, że świetnie dogaduję się z starszymi doświadczonymi zawodnikami - Pau, Nash. Dobry D.

Xavier, Kent, Marshon - z tej trójki ciężko coś wybrać.

Meeks- jako spot up shooter - chociaż teraz i już pozwala sobie na inne akcje.

Hill- ciężko będzie go zatrzymać - on wszędzie się wpasuje, może koledzy go zatrzymają.

Podsumowując to Wes, Hill, Farmar, Kent, Young - myślę, że jakby doszło do jakieś przepychanek to chłopaki sobie pomogą. Może nie zastąpią RonRon'a ale razem mogą stanowić fajny zżyty kolektyw młodziaków.

Ważnym aspektem jest to jak Xavier, Kent, Marshon, Young, Meeks - będą grali przy Kobe - ale chyba się tego nie dowiemy w tym sezonie. Każdy z nich nie boi się oddać rzutu, w szczególności Young a w obecnej sytuacji Kent - bo Xavier robi to kiedy trzeba. Rozchodzi się o to czy taki zawodnik podczas obecności Alpha Doga, którym wiemy jest Kobe, będzie podejmował dalej decyzje o wjazdach, rzutach pewnie lub mniej, czy jednak piła z jego rąk będzie wędrowała zawsze do Kobiego.

Co do Pau - za małe pieniądze tak, nie mówię to o śmieciowej umowie ale wiecie kokosy to też nie mogą być. Dziś w nocy podczas wywiadu z Nashem, który wyszedł wprost z siłowni, wyszło info o tym, że Kobe w skali 1-10 na 8 myśli(ocenia sytuacje, jest pewien), że Pau pozostanie w Lakers.

O każdym chciałbym tutaj coś napisać ale chcę z tym poczekać do końca sezonu. A większość zalet i minusów wymieniliście wy Wink

Golden Boy · Wysłany: Pią 19:52, 07 Mar 2014 Temat postu:

To i ja coś skrobnę Smile

Zacznę od tego, że będzie to stąpanie po ciężkim lodzie i nie będziemy mogli krytykować Mitcha za mocno za jakąkolwiek decyzję dotyczącą obecnych graczy. Taki to urok CY. Ariza jest najlepszym przykładem. Czarował u nas w PO, później zapadł się pod ziemię i znowu wyskakuje ze świetną grą w CY. Na szczęście obraził się za podpisanie Artesta i nie przyjął naszej oferty.

Ok, jedziemy dalej. Najpierw to, co będziemy mieli w składzie na bank lub na 99%:
Kobe
Nash
Sacre
Marshall (ma TO za niecały milion, nie wierzę, że nie wykorzystają...po co szukać innego zapychacza składu, jak jest już na miejscu koleś, który poznał organizację?)

Specjalny akapit dla Younga - jeśli kontuzja nie pozwoli mu wrócić do końca sezonu do formy z początku, to moim zdaniem weźmie PO i będzie grał u nas w przyszłym roku.

I na deser moja lista do pozostania:
1. Bazemore - Lakers się na niego czaili w tej wymianie. Ma QO, które na bank wykorzystamy, a jeśli nikt nie przepłaci, to podpiszemy.
2. Farmar - bo to nasz człowiek. Zależy ile warty jest dla innych.
3. Hill - jeśli odejdzie Gasol, jestem prawie pewny pozostania Jordana. Ktoś pod kosz mu zostać. Świetny chłopak, szkoda tylko że nie nadaje się na pełnowymiarowego startera. W miarę wartościowego C (np. Monroe), nie podpiszemy. I jeśli nie trafi nam się Embiid, to Hill zostanie. Oczywiście sam musi chcieć.
4. Wes - nadal nie ma mocnej pozycji w lidze i moim zdaniem nikt mu nie sypnie. Pozostaje tylko kwestia tego, czy LAL będą go dalej chcieli.
5. Kelly - bo jest bardzo tani.

Pewnie polecą:
Pau - Lakers nie będą mu płacić dużych pieniędzy (~8 mln na kilka lat?). Zostanie albo za małe pieniądze, albo na jednorocznej umowie.
Meeks - oby, bo śmierdzi mi typowym CY. Liczę, że ktoś da mu 5 za sezon i to zamknie sprawę.
Henry - nie wiem dlaczego, ale nie pasuje mi.
Brooks - poza ciekawą pracą ciała nie pokazał za wiele. Za wiodłem się ogromnie i moim zdaniem szanse na jego pozostanie są prawie równe zeru. Za stary, żeby zaliczyć mocny progres. Wyleci z ligi. Jeśli nie pokazuje przejawów konkretnej gry w CY i w dodatku w drużynie jak obecni Lakers, to raczej wylatuje z ligi. Tłok na jego pozycji w LAL też nie pomaga, po prostu są lepsi. Tak to już bywa, że przy pozyskaniu dwóch średniaków, to ten mniej obserwowany okazuje się bardziej przydatny.

Na bank odejdzie:
Kaman - nie trzeba rozwijać. Zbędny, za stary żeby inwestować nawet jako tymczasową opcję.

Darek · Wysłany: Pią 21:06, 07 Mar 2014 Temat postu:

Zostawiłbym
1. Farmar/Marshall
2. Henry
3. Bazemore
4. Wes Johnson

Uważam, że ta 4 zawodników jest jak najbardziej do zatrzymania i jeśli nic niespodziewanego się nie stanie to Lakers powinno być na nich stać.

Zacznę od rozgrywających. Wcześniej już wspominałem, że bliżej mi do Jordana, wciąż jednak bardzo podoba mi się styl prowadzenia drużyny przez Kendalla, ta jego łatwość kreowania partnerów i dlatego też nie wskażę konkretnie, którego z nich zatrzymałbym. Na pewno nie zdecydowałbym się na obu, któregoś trzeba będzie odrzucić. Szkoda byłoby mi Marshalla jako 3 pg z ławki bo to byłoby zwyczajnym marnowaniem jego talentu. Cieszyłbym się gdybyśmy zaczęli w przyszłym sezonie z trójką rozgrywających w postaci Lowry'ego, Farmara lub Marshalla i Nasha.

Co do reszty obwodowych. Young jest bardzo fajny, jako szósty gracz niemal idealny, ale obawiam się, że niestety nierealny pod względem finansowym. Co prawda ma tę opcję, ale wg mnie spróbuje poszukać większych pieniędzy, a o takie w Lakers będzie mu trudno. Henry z kolei bardzo mi się podoba jako rezerwowy rzucający obrońca. Jest przede wszystkim młody, ma odpowiedni rzut, potrafi zaatakować kosz, a i nie najgorzej broni. Oczywiście problemem jest regularność, ale jako backup sg wydaje się być odpowiedni.

Bezemore. Niewiele go widziałem, ale robi dosyć dobre wrażenie. Fajny obrońca, z tego co pamiętam GSW czasem nim pogrywało chyba nawet na pg, więc na pewno wszechstronność (radzi sobie chyba nawet z kryciem sfów) jest jego dużym atutem.

Wes Johnson. Nie gra źle, ale, tak jak niektórzy już zauważyli jest bardzo nieregularny. Potrafi zagrać na 22 pkt. w meczu na niezłej skuteczności by w kolejnym trafić raz lub dwa razy z gry. Niemniej jednak zatrzymałbym go do rotacji bo w odpowiednim systemie może być niezłym obrońcą na wysokich skrzydłowych rywali no i całkiem nieźle odnajduje się w szybkim ataku, a to zawsze plus.

Reszta jest wg mnie niewarta zachodu. Meeks gra świetnie, ale co tu dużo mówić, nie mam zwyczajnie do niego przekonania. Nie wiem, w którą stronę pójdą Lakers, ale jeśli mamy o coś walczyć to potrzeba odpowiednio ukształtowanych defensywnie graczy na obwodzie, a Jodie nigdy nikim takim nie będzie. Brooks - ruchy podobne do Kobiego, ale chyba jedynie to. Kaman z pewnością odejdzie - nie po drodze mu od początku i z trenerem i chyba też w jakiś sposób z Mitchem, bo pewnie spodziewał się innego obrazu gry, ale trudno. Hill wg mnie będzie nieosiągalny finansowo.

Osobny akapit dla Pau. Jeśli faktycznie potwierdzą się kolejne plotki o przejściowym sezonie to ja bym go zatrzymał jeśli zgodziłby się powiedzmy na, no nie wiem 8-9 mln? na 2 lub 3 lata. Dlaczego? Po pierwsze myślę, że w przyszłych rozgrywkach już w jakimś sensie będziemy zobligowani do wejścia do PO, a bez jako takiego wysokiego będzie o to ciężko. Po drugie, czytałem czy słyszałem gdzieś ostatnio wypowiedź jakiegoś dziennikarza, który twierdził, że rozmawiał z Bryantem i ten stwierdził jakoby szanse na pozostanie Pau ciągle były całkiem spore. Po trzecie, ciągle gdzieś tam tli się nadzieja, że Hiszpan może być jakimś assetem w przypadku negocjacji z Wilkami nt. Kevina.

Golden Boy · Wysłany: Pią 21:30, 07 Mar 2014 Temat postu:

Dziwi mnie wasze liczenie Nasha w kolejce do rotacji na PG Smile

Nash się skończył, to pewne. Te 10 meczy w moich oczach rozegrał w tym roku na siłę, żeby mieć pewną kasę na przyszły rok. Takie moje zdanie.

Więc... nawet jeśli jest w składzie, nie warto liczyć go jako gościa do rotacji. A w takiej sytuacji Farmar jako #2 i Marshall jako #3 to jest świetna opcja. Szczególnie przy pieniądzach, jakie zarabiałby KM. Po co szukać czegoś na FA i na nowo wprowadzać do organizacji? Zostanie.

Lowry'ego bym sobie darował. Gra fajnie, ale są dwa problemy:
- spora szansa na PG w drafcie
- podobno robi kwasy i z tego właśnie powodu nie zagrzewa długo miejsca w jednym zespole

Darek · Wysłany: Sob 1:18, 08 Mar 2014 Temat postu:

Tzn. wiesz, ja na niego już nie liczę, ale mam świadomość tego, że w kadrze już jest i z tego co wiem jest spora "szansa" na to, że będzie i w przyszłym sezonie. Skoro tak, to chcąc czy nie uwzględniam go w planach.

Marshall może zostać jako 3 opcja na pg, ale wg mnie nie ma to sensu bo jeśli daj Bóg pozyskalibyśmy wreszcie w miarę zdrowego pierwszego rozgrywającego to ile on sobie pogra? Co więcej, wydaje mi się, że to jest tego typu zawodnik, który by być efektywnym musi mieć zapewniony jakiś solidny przedział minut, a z tym jako 3 w Lakers pewnie byłoby różnie.

Co do Kyle'a. Nie jest czasem tak, że ten Exum może również występować na pozycji rzucającego obrońcy? Gdzieś mi się chyba obiło, ale nie jestem pewien czy czegoś nie pomieszałem, że on by się chyba całkiem nieźle nadawał na dwójkę i kto wie czy to nie na tej pozycji będzie jego przyszłość w NBA. Gdyby tak było to teoretycznie można by znaleźć dla niego miejsce obok Lowry'ego i powiedzmy Bryanta.

Golden Boy · Wysłany: Sob 6:34, 08 Mar 2014 Temat postu:

Exum jest wzrostu Kobe, także na luzie może grać (i pewnie w przyszłości będzie) na 2.

Dodatkowy problem z Lowrym jest taki, że nasza kasa poszłaby na obwód, co jest zbędne.

A już Lowry-Exum-Kobe to zabójstwo, bo każdy musi grać z gałą.

Także nie dla Kyle'a w Lakers. Kiedyś ok, teraz nie ma sensu. Kasę z niego (ok 10 ktoś mu da moim zdaniem na luzie) lepiej zainwestować pod kosz. Ja bym startował do Bulls po Gibsona jak będą szukać kasy na Melo.

Darek · Wysłany: Sob 9:02, 08 Mar 2014 Temat postu:

Fakt, że nie wkalkulowałem pieniędzy, które otrzyma po sezonie. Zakodowało mi się, że to będzie wydatek rzędu 6 mln dolców za sezon, a po takim roku jego wartość będzie pewnie o wiele większa.

Co do gry z piłką. Kobe wiadomo, choć kiedyś musi nadejść dzień, że będzie musiał zrzucić z siebie część obowiązków w ofensywie i być może dzięki temu zmieni się bardziej w gracza bez piłki, Exum chyba też, ale Lowry wydaje mi się, że przy odpowiednim trenerze mógłby być efektywny bez gały.

Kwestia Gibsona. Nie oglądam prawie w ogóle Bulls, ale nigdy jakoś specjalnie nie podobał mi się ten gracz. Zawsze kojarzyłem go bardziej z takim enerizerem z ławki, lepszą wersją Jordana Hilla, która jest bardzo pożyteczna, ale jako opcja z ławki, natomiast do wyjściowej piątki średnio się nadająca. Do tego jeszcze ten kontrakt no i Love (widziałbyś ich koło siebie?).

Golden Boy · Wysłany: Sob 10:42, 08 Mar 2014 Temat postu:

Obok siebie nie, ale to byłby problem już po pozyskaniu Kevina. Z drugiej strony, gdybym miał wybierać między Love + polowanie na Duranta, a Gibson+Monroe i próba pozyskania KD, na na luzie biorę drugą opcję.

W skrócie: za kasę, którą trzeba byłoby wydać na Love, wolę mieć duet Gibson+Monroe, który idealnie by sie uzupelniał.

Taj jest czołowym, jeśli nie najlepszym obrońcą w lidze na 4. A że byłby wartościowym starterem pokazuje zawsze, gdy Booz opuszcza mecze. Poza tym w najważniejszych momentach to on jest na boisku.

Cisza · Wysłany: Sob 10:43, 08 Mar 2014 Temat postu:

Taj spoko, kurde marzyłby mi się ktoś taki jak Noah czy Marc Gasol wiecei typ robiący różnicę na boisku, charyzma i poświęcenie totalne - myślę, że Taj się tego nauczył, znaczy wpojono mu to tam jakoś. On się teraz rozwiną, ofensywnie poprawił rzut z półdystansu, ale jak będzie Hill to nie wiem czy powinniśmy go brać.

Obiuankenobi · Wysłany: Sob 10:52, 08 Mar 2014 Temat postu:

Oczywiście, że Gibson by pasował do Love'a (w systemie MDA Smile

). To wyśmienity defensor. Trochę z przymusu gra na C ale do takiego small ball by pasował. Na pewno lepszy dla Kevina niż Pekovic Wink

Jakby tylko był dostępny brałbym bez zastanowienia ale w promocji go raczej nie weźmiemy, a w obecnej sytuacji Lakers tylko na promocje musimy liczyć przy zatrudnianiu nowych graczy. Bo w boskość Mitcha już chyba nikt nie wierzy, heh.

W zasadzie wszystko już napisaliście wyżej odnośnie zostawienia niektórych graczy, więc od mnie tylko kilka luźnych uwag:

1. Meeks bardzo się rozwinął przez te 2 lata w Lakers. Nie wiem czy pamiętacie, że zaczynał u nas posiadając wyłącznie trójkę (i to na żałosnym %). O własny kozioł się potykał chłopak. Dziś oprócz b. solidnej trójki ma dobre back door cut i całkiem poprawne penetracje. Do tego pierwszy do kontry, którą często kończy 2+1. Widać, że przypakował i od razu lepiej radzi sobie w tłoku. Obrońcą nigdy nie był wybitnym ale się STARAŁ, za to plus. Ponieważ dostanie gdzieś dobry pieniądz to pewnie poleci ale jak by został to bym się cieszył. Do 2 unitu idealny.

2. Brooks się nie stara, Kaman nie pasuje. Żegnamy.

3. Ken mnie nie przekonuje, już o tym wspominałem. Sępi, być może w dobrej wierze, ale mi się to nie podoba. Lepszy niż ktoś z emerytury lub z końca drugiej rundy - czyli tylko za małą kasę.

4. Z większości obecnych chłopaków można stworzyć bardzo fajny secound unit. I pewnie taki będzie plan - poszukać 3-4 nowych graczy do s5 (w tym Kobe, jeden z FA, jeden z draftu) a z tych co są wybrać uzupełnienie.

5. Pau bym chciał aby został. On może pogrywać zarówno w s5, jak i ciągnąć drugi skład. Ale przy kontraktach Kobego, Nasha i być może kogoś jeszcze z rynku musiałby wziąć naprawdę grosze - a to byłoby nie fair. A ma w baku jeszcze 2 sezony na 20/10. Ktoś za to zapłaci więcej niż Lakers. Może Wolves się jednak zdecydują wziąć go do pary z Rubio. Jeśli nie oddamy za to naszego wyboru to będzie steal - ale są kibice Wilków, którzy chcieliby takiej wymiany! To będzie możliwe, jeśli uda się Minnesocie wymienić Peka na jakiegoś defensywnego centra i jakiegoś strzelca. Np. Love za Gasol+Meeks - i tu mogą się przydać prawa Birda, które mamy do obu tych graczy. Bajka ale....

Darek, gratki za post, który znowu rozruszał to forum, które często przysypia Smile

Golden Boy · Wysłany: Sob 11:25, 08 Mar 2014 Temat postu:

gugf2 · Wysłany: Sob 15:03, 08 Mar 2014 Temat postu:

A może lepiej dla Miny byłoby puścić perka w trójstronnej wymianie do Chciago, Przyjąć Taja, który fajnie pasowałby do Pau i mieliby naprawdę fajny duet. Oczywiście przy założeniu, że Do nas idzie Love za np Pau + Young(Meeks)

Dobra czas na moją listę.
Do pozostania
Brooks- Mam nadzieje, że koleś wkońcu weźmie się w garść, fajnie zaczął, teraz wygląda, jakby pogodził się z tym, że przegrał walkę o miejsce w składzie z Henrym i Kentem, zobaczymy do końca sezonu i dałbym mu szanse na obóz przygotowawczy, czas pokaże czy bedzie drugim Kobim, ja dałbym mu sznase
Wes- O nim juz wszystko zostało napisane, świetny rolas, mam nadzieje ze zgodzi sie na 9/3
Hennry- Jak najbardziej swietna opcja z ławki, dobrze broni, potrafi jebnąć dobry plakat Very Happy

Young- z nim to może być różnie, max 6mln za sezon, jeżeli sie nie zgodzi to dowiedzenia.
Hill- Z sympatii, na ławke idealny, ciekawe ile sobie zażyczy
Farmar- Nasz ziomek, zostawia serce dla LA to mi sie podoba
Marshall, Sacre, Kelly bo zarobią grosze

Do odstrzału
Kent,Meeks- Taka sama napinka tych dwóch panów na CY jak już Matek pisał wcześniej. Dostaną pewnie fajne pieniądze w innym teamie i słuch o nich zaginie. Nie potrzeba nam takich graczy siłujących rzuty. Wróci Kobe on bedzie to robić Very Happy

to jego zadanie a nie takich ogórów.
Kaman- Miał pare fajnych meczów, ale jeżeli MDA pozostanie trenerem pokaże nam srodkowy palec i odleci konczyc swoja kariere w jakims dallas

Musimy znaleść jakiegoś fajnego gracza pod kosz. Nie wierze w nr.1 bierzemy Exuma i mamy jedynkę na lata. SG/SF to powinno byc obsadzone przez Kobiego i Wesa. Pod koszem wielka zagadka co zobaczymy za rok. Może uda się Mitchowi jakoś przepchać tą wymianę z Mina

Golden Boy · Wysłany: Sob 15:56, 08 Mar 2014 Temat postu: