Offseason & Season 2012/13 - plotki, podpisy, transfery

Piotrek

Z howardem spokojnie, sprawa się może spokojnie przeciągnąć do końca września. Magic się nie śpieszy, a takie doniesienia będą się pojawiały, ze jest blisko bo ci ludzie z tego żyją. Pojmijcie to, ja się tym tak nie podniecam. Muszą pisać, że jest blisko, żeby zainteresowania nie stracić.

HORC

[quote="Bartek"]Nie bardzo zatem rozumiem, z kim się na siłę "kłócisz"?

Ale drogi kolego ja się nie mam zamiaru z nikim "kłócić", tylko kilka(naście) postów wyżej co poniektórzy piszą w takiej tonacji o defensywie Bynum'a, że mam wrażenie, iż gdyby byli szefami propagandy u Hitlera, to by wojnę wygrał Smile

Oczywiście piszę z pełnym dystansem;)

HORC

HORC

A jeśli już poruszyliśmy temat ofensywy Andrew, to nie macie czasem wrażenia, że wchodzi on w mecz strasznie nabuzowany, chętny, dominujący, po czym mija pierwsza kwarta i jest gdzieś w ostatnich rzędach na trybunach? Potwierdzeniem tego byłby fakt, że faktycznie ogromną większość punktów zdobywa w początkach meczów. Wiele razy dyskutowaliśmy o tym w trakcie sezonu, że Bynum dostaje za mało piłek itp. Moim zdaniem problem z tymi podaniami polega na tym, że Drew w drugiej połowie jest bierny w ataku, stroni od podań i - co można bez problemu zauważyć - jest źle ustawiony, bo po prostu nie domaga się piłki. Tak to jest na pozycji numer pięć, że nie wystarczy stać, ale trzeba się zastawić. Bynum odpuszcza ten element, im dalej w spotkanie. Przynajmniej ja coś takiego zauważyłem. oczywiście były wyjątki, ale kulminacją stała się sytuacja z osławionego już meczu z Thunder w końcówce sezonu, kiedy to Brown uznał bezproduktywność (!) Andrew i wpuścił Hill'a, który zagrał wcześniej rapem kilka (!) minut w Lakers. Może to takie "dopisywanie" historyjki, ale coś w tym jest. W NBA nie obejdzie się bez porównań do legend, zwłaszca w Lakers, toteż pokażcie mi taki mecz, w którym Jackson ściąga Shaq'a, bo jest on bezproduktywny? Pomijając oczywiście taktyczną zagrywkę końcową, bo wspomniany mecz z Oklahomą, to wprost 17 minut gry bez olewającego sprawę Drew.

Może wyolbrzymiam, może jestem stronniczy, ale powiem Wam szczerze Mości Panowie, że byłem wielkim fanem i zwolennikiem talentu Bynum'a, jako dziedzica schedy po KB#24, ale ja mam już tego gościa dość i mam nadzieję nie zobaczyć go w złocie i purpurze w przyszłym sezonie. Z całego serca.

Bartek

) Matek, jeśli miałoby dojść do tego, że stracimy Jordana Hilla, to rzeczywiście warto powalczyć o s&t. A wymieniony przez Ciebie duet Johnson / Whiteside byłby ok. Nie wiem czy Wes Johnson byłby w stanie zrównoważyć ewentualną stratę Hilla, ale jest to wartościowy gracz i nie zostalibyśmy z niczym. Mam jednak nadzieję, że Hill zostanie w LAL bo ten gracz jeszcze nie raz może nas bardzo pozytywnie zaskoczyć.

HORC, niech więc będzie tak, że Dwight Howard przychodzi do Lakers. Wartość defensywna jaką wniesie do naszego zespołu będzie nie do przecenienia. I co do tego nikt nie może mieć najmniejszych wątpliwości. A przy rozgrywającym klasy Nasha będzie zapewne stanowił także ogromną wartość w ataku. Oczywiście jeśli w pełni zaakceptuje fakt, że póki w LAL gra Kobe Bryant, to Howard będzie ”tylko” tym drugim, który ma pomóc Bryantowi i Lakers w zdobyciu kolejnego (a może i kolejnych) pierścieni, a także stanowić fundament pod budowę nowego zespołu Lakers w erze ”postBryantowskiej”.

Bynum trafia do Cavs i wraz z Irvingiem tworzą duet, który być może już w tym sezonie poprowadzi Kawalerzystów do fazy play-off.

Myślę HORC, że przynajmniej kilku z nas ma podobne do Twoich odczucia jeśli chodzi o Bynuma. Nie wiem na ile jego karierę spowolniły liczne kontuzje (na pewno ich wpływ był ogromny), a na ile fakt, że Andrew jest po prostu przerośniętym dzidziusiem jeśli chodzi o stronę mentalną. Byłem ( właściwie nadal jestem) wielkim orędownikiem jego ogromnego przecież potencjału, ale on już nigdy nie będzie miał tego, co powinien mieć lider z krwi i kości (czyt. Kobe Bryant).

fireleonidas

a ja się nie zgodzę z przedmówcami. Chodzi o kwestię, że Orlando nie ma nic do stracenia i mogą z wymianą czekać do września. Teraz mają dobrą ofertę i mogą sobie wymienić Howarda. A co będzie w sytuacji jakby okazało się, że po operacji DH12 nie jest w pełni gotowy do sezonu? albo, że coś się nie udało?
wtedy nikt nie zrobi wymiany Smile

airmax

fireleonidas

Może coś być w tym co piszesz, choć trochę inaczej. Może to Mitch chce zaczekać na jakieś mecze przedsezonowe lub poczekać do ASG (jeżeli przedłużymy kontrakt z Bynumem to można zrobić deal Howard za Drew bez mieszania innych drużyn) i zobaczyć jak radzi sobie Howard po kontuzji. Jeżeli wszystko będzie OK to wtedy przeprowadzamy wymianę i tyle. Jeżeli Howarda ciągle będą męczyły kontuzje to wtedy zostajemy z Drew z przedłużonym kontraktem. Zero ryzyka dla LAL.

edit:

fireleonidas

a może być i tak jak Ty mówisz. Bo jednak dla Orlando czekanie nie wpływa pozytywnie Smile

BlackMamba

fireleonidas

wymiana Howard - Bynum jest uczciwa dla Magics. Tylko jeden problem pozostaje, przedłużenie kontraktu Wink

e: Milwaukee Bucks są zainteresowani złożeniem oferty Jermaine'owi O'Nealowi. Źródło: Hoops World

nie wiem po co on tam miałby iść, tylko kasa może być większa

Obiuankenobi

Zabawa z Howardem jest bez sensu. Nie dość, że na pewno będzie to miało negatywny wpływ na grę i zachowanie Bynuma i Gasola, to jeszcze uciekają nam najlepsi FA. Uciekają bo nie mają zamiaru czekać kiedy i jak się to rozstrzygnie oraz widzą, że mają być tylko ubogim dodatkiem do kożucha.

Sądzę, że mając Nasha można spróbować oprzeć grę na naszych dwóch wieżach. Raz jeszcze. Naprawdę Steve w ataku może wycisnąć z nich 110% i ofensywnie może to być absolutnie topowy team. Wzmocnić ławkę oraz dodać kilka defensywnych elementów i byłoby ok. Ale nie uda się tego zrobić czekając wciąż na decyzję Howarda. A szybko ona nie zapadnie.

Najlepsza wymiana dla Orlando to otrzymanie Bynuma, ale Orlando woli zamiast gwiazdy wybory na przyszłość. Dobre wybory. Stąd trzeba by włączyć w ten trade Gasola, a to jest zbyt wysoka cena jak za samego Howarda, moim zdaniem.

Gdyby zatem zamiast polować na Howarda od razu próbowano wzmocnić to co mamy moglibyśmy już mieć skompletowany skład i przedłużoną umowę z Bynumem. A tak mamy co mamy i liczymy na nie wiadomo co.

Golden Boy

WYMIANA HOWARDA NIE BLOKUJE NASZYCH INNYCH RUCHÓW W ŻADNYM STOPNIU

ciekawa sprawa o ofensywie Bynuma vs o. Howarda
[link widoczny dla zalogowanych]

airmax

devilll

[link widoczny dla zalogowanych]

"Cleveland Cavaliers doniesienia o ewentualnym pozyskaniu Andrew Bynuma odebrali pozytywnie i są gotowi negocjować. Podkreślili jednak, iż muszą wiedzieć, czy zawodnik będzie chciał związać się z zespołem na dłużej, gdy wygaśnie jego obecna umowa. Tymczasem agent Dwighta Howarda zdementował pogłoski o tym, jakoby zawodnik był gotów podpisać przedłużenie umowy po przenosinach do Los Angeles Lakers. Wracamy do punktu wyjścia.

- Sytuacja Dwighta pozostaje taka sama, jak po zakończeniu minionego sezonu - mówi Dan Fegan. - On ma zamiar sprawdzić swoje możliwości jako niezastrzeżony wolny agent pod koniec następnego sezonu. Nie ma znaczenia w jakim zespole będzie grał, nawet jeśli znalazłby się w Brooklynie - dodał. Howarda z pewnością kusi przeszło 108 milionów dolarów, jakie może dostać w nowym kontrakcie, gdy wygaśnie obecny. "

Szopka trwa...

Altair

Po prostu żal śledzić Howard drama. Nakręcają niesamowicie a i tak guzik z tego wyjdzie, Mitch powininen zapomnieć o DeHa bo jak już wspomniał Obiuankenobi uciekają nam najlepsi FA. Zrezygnujmy z niego bo sie jeszcze Andrzejek obrazi i bedzie grał własnie jak Howard w zeszłym sezonie.

Golden Boy

Howard nie ma wpływu na FA... zrozumcie.

I tak mamy małe możliwości na rynku.

Podstawa to Hill, ale nie możemy dać mu więcej niż niecałe 4mln, taki jest haczyk.

Altair

Może i tak, co nie zmienia faktu że Bynum może strzelić focha.

jacko

Sytuacja jest trudna. Po całej tej zadymie, DH nie chce nic podpisać, Andrew też nie chce nic podpisać.
Wygląda tak, że możemy za rok być bez środkowego. Moim zdaniem w tak trudnym okresie negocjacji trzeba zrobić wszystko by Bynum uwierzył, że LAL go lubią i chcą go na lata... Ale czy On uwierzy? Bo w DH nikt nie wierzy w NBA.

airmax

Jak Howard nie chce zapewnić, że po przyjściu do LAL podpisze nowy kontrakt (może być jako FA, skoro więcej kasy chce - rozumiem), to niech się buja i zostaje sobie w Orlando. Przedłużamy Bynuma, handlujemy Gasola za kogoś kto jest bardziej mobilny i preferuje grę na pół dystansie, lub tradeujemy za Iguodale i jest git.

Jeżeli Howard szybko nie podejmie decyzji to niech sobie gnije w Orlando, bo skończy się tak, że zostaniemy bez Howarda i bez Drew.

Wojtas1989

Jeśli dobrze zrozumiałem te wszystkie plotki z ostatnich dwóch dni to Dwight podpisałby kontrakt z nami, ale najpierw zostałby FA żeby zgarnąć więcej $. Dopóki sam Howard się nie wypowie oficjalnie, nie ma się co podniecać tymi newsami. Poczekajmy jeszcze z tydzień, może sytuacja się wyjaśni...