Następca Kobego

Mareczqqq

Mój kolega mowi ze jest wielkim fanem Miami ale dopiero tak gadał jak Lebron doszedł albo inny ze OKC mistrzostwo na luzie pamietam jak go spotkałem podczas serii kiedy było 3-1 dla OKC se w duchu powiedziałem jeszcze ich zmieciemy i czekam na to:D

BlackMamba

Panowie spokój, zamiast wrzucać na siebie zajmijcie się dyskusją na temat. Matek nic wielkiego nie napisał, bo powiedzenie, że coś (podkreślam "coś", a nie "ktoś") jest śmieszne chyba nie należy do obraźliwych określeń. Zajmijcie się dyskusją, bo poleca warny.

LukiSacz

Golden Boy

BlackMamba

Jestem tego samego zdania co matek, Kobe zawsze postępuje tak, jak jest lepiej dla drużyny, a konkretnie do zdobycia tytułów. Już wielokrotnie pokazał, ze potrafi się poświęcić dla wyższych celów. Jestem spokojny, że jak przyjdzie na niego czas odda pałeczkę w odpowiednie ręce, ale musi być pewny, że ta osoba pociągnie zespół, a nie tylko swoje osiągnięcia.

m_mateusz23

Mi się marzy pozyskanie kogoś kto bd mógł sporo nauczyć się od Bryanta. Nie wiem dlaczego ale uważam że liderem powinien być gość na obwodzie. Jakoś taka wizje koszykówki mam w głowie(może dlatego, że sam jestem graczem obwodowym:). Swojego czasu bardzo mocno wierzyłem w Evana Turnera, ale jakoś do tej pory nie pokazał pełni swojego talentu. Liczyłem też że w tegorocznym drafcie uda się w jakiś cudowny sposób pozyskać wysoki pick i wziąć Kidd-Gilchrista albo Beala. Z FA w 2014 roku za dużego wyboru nie będzie, z zawodników na których można opierać drużynę i bd w miare młodzi to widze tam ewentualnie Gay'a?

Miko

Ja powiem tak. Na dzień dzisiejszy nie widzę następcy Kobego w LAL. Można by powiedzieć, że Andrzej, ale nie wiadomo czy nadal będzie Lakerem po odejściu Kobego. Poza nim, w drużynie nie ma narazie jakiegoś mocnego ogniwa, które moglibyśmy nazwać "następcą Kobego". Tak samo w Bulls nie było następcy Jordana Wink

A co do sezonowców, to nawet nic nie mówcie... Tyle mam ich w swoim otoczeniu, że aż przykro się robi. Silna drużyna z gwiazdozbiorem? TAK! MOJA ULUBIONA! OD ZAWSZE IM KIBICUJĘ!
Za rok już pewnie inna... potem znowu...
Przecież lepiej jest oglądać kupę zwycięstw, a porażki? Gdzie tam, to ujma dla dzisiejszego "fana"!

m_mateusz23

Jest w lidze jeden gość, który moim zdaniem może zmieniać jej oblicze za parę lat, jest genialny w ataku, bardzo dobry w obronie 1vs1, potrafi rozgrywać, ma warunki fizyczne i nazywa się James Harden.

Golden Boy

Gay w 2014 to może być już gość staczający się w stylu Cartera.

Fajnie, że przytoczyłeś nazwisko Evana, jeden z moich ulubionych graczy. Wszechstronny w ataku (punktuje i świetnie rozgrywa), świetny obrońca, super zbiera jak na obwodowego. Blokuje go Iguodala, brak mu z tego powodu trochę pewności siebie. Collins też krótko go trzyma, ale akurat to moim zdaniem jest dobre. Świetny z niego gość, zero gwiazdorstwa, ułożony. Cały czas go obserwuję i trochę o nim czytałem. Jeszcze przed draftem zacząłem mu kibicować.

Gdyby trafił do jakiejś pizdowatej drużyny bez lidera byłby już graczem 22/7/7

Turner jest lepszy od Gilchrista i Beala. Oni są bardziej jednostronni. ET robi wszystko na wysokim poziomie, może grać na trzech pozycjach.

Harden jest ciekawy, ale niech wykaże się jako starter. Jeśli miałbym wybierać to stawiam Turnera wyżej.

E:
Proszę bardzo, Turner będzie RFA w 2014, w sumie wiedziałem że czytałem o nim jako o jednym z możliwych celów na tamte lato Very Happy

moim zdaniem warto dać mu maxa i liczyć że 76ers nie wyrównają. Kapitalny kandydat na przejęcie pałeczki po Kobe. Może grać obok niego i za niego, pod koniec sporo się przyuczyć.

m_mateusz23

Turner jest dobrym materiałem na lidera. Wbrew temu co może się wydawać jeżeli Phila odda gdzieś Iguodale to wejdą poziom wyżej, właśnie za sprawą Evana. Btw nie uważasz, że Turner przypomina grą Roy'a?

Po cichu liczyłem przed draftem trochę, że spełnią się plotki o możliwości oddania Hardena za 2 pick. Przypuszczam, że James w Bobcats pokazałby na co go stać. Uważam, że w drużynie jak cats czy innym dnie ligi Harden będąc liderem byłby w stanie robić te 28/5/5

airmax

Turner to bardzo ciekawy grajek. Mógłby być liderem za jakieś 4-5 lat. Taki all aroundowy koleś, który punktuje, zbiera i podaje.

Co do tej maksymalnej oferty to oczywiście trzeba poczekać jak się rozwinie. A jeżeli rozwinie się proporcjonalnie do swego wielkiego potencjału to 76ers na bank wyrównają każdą ofertę. Może poprzez trade.

lajcik

Hmmmm wiecie kto jeszcze śmiało wyrośnie na dobrego lidera ? .. Wdłg mnie może być to Kyrie Irving niby gwiazda zeszło rocznego draftu a tak o nim cichutko kolo nawet nieźle gra ale niestety to Clevlend a nie LA ale kto wie może kiedyś hmm albo nawet Davis kto wie kto wie.
Poza tym Lakers od bardzo dawna fajnie się układało od legend typu Abdul,Magic itd do Shaq dołącza Kobe Shaq odchodzi Kobe dostaje Bynuma, teraz Steva ja tam się nie martwię tyle ile lat będzie żył ''Kapciak'' tyle LAL powinno mieć dobry skład Very Happy

airmax

Kyrie Irving to świetny grajek. Przyszły All Star. Ma papiery na prawdziwego lidera. Do tego nie boi się brać odpowiedzialności na siebie w decydujących momentach. Chyba nawet już miał 2 game winner.

m_mateusz23

Dobrym liderem z graczy obwodowych mógłby być też Tyreke Evans, chociaż w zeszłym sezonie trochę zawiódł, przynajmniej mnie. Liczyłem że razem z Cousinsem powalczą o PO, a tutaj całkowita porażka.
Podobno Evans jest do wzięcia z Kings...

airmax

Tak jest do wzięcia, ale Kings strasznie dużo za niego chcą podobno.

Golden Boy

dokładnie.

jego problemem są jednak kompletny brak rzutu i niskie bbiq, a taki gość nie nadaje się na lidera. jest głupi. w dodatku Tyreke nie pracuje nad sobą, nie doskonali, nie stara się poprawić swoich słabości

moim zdaniem nadaje się na świetną 3 opcję lub czołowego 6th mana, ale tylko w otoczeniu dobrych strzelców dystansowych

airmax

Po jego sezonie debiutanckim (20pkt, 5reb, 5ast) myślałem, że będzie tylko szedł w górę i po 3-4 sezonach będzie kręcił statystyki LeBrona. A tu klops. Nie wiem czyja to wina. Czy samego Tyreke'a czy może jego otoczenia na czele ze sztabem szkoleniowym Kings.

Ale jeszcze cała kariera przed nim. Więc może pozytywnie zaskoczy i wejdzie na next level.

lakerboy

http://www.youtube.com/watch?v=4uG8ubgvSSQ&feature=player_embedded#!

m_mateusz23

No tak, Evans to dość specyficzny przypadek, drugi sezon z tego co pamiętam stracił z powodu powracającej kontuzji, a w ostatnim przesunięty na SG nie mógł się odnaleźć. Macie rację, że brakuje mu tego zacięcia, chęci wygrywania i ciągłego doskonalenia swoich umiejętności-a szkoda bo mógłby być wielki.