Sacramento Kings

devilll

Ale lipa, nie spodziewałem się , że przegramy i to tak wysoko, ze słabymi Sacramento, gra wyglądala tragicznie, zapewne duża w tym zasługa zmęczenia..

Jedyne pozytywy to tradycyjnie gra Kobasa i wyjątkowo Jodiego Smile

Seether

z tego co wyczytalem to jodie mial -15 wiec nie wiem czy tak super mimo rekordu w barwach lakers

devilll

No tak, ale te 15 pkt dał i to jest pozytyw Smile

Keshi666

Taki wskaźnik (-15) miał prawdopodobnie dlatego że nie był w stanie zastąpić tego co robił dla drużyny Kobe gdy był na boisku. A skoro cała reszta grała padakę (podkoszowi) to gdy schodził Kobe i wchodził Meeks i grał całkiem całkiem to przecież nie robił tego wszystkiego co Kobe.. dziwne ? Chyba nie ; ]

cougar

@Lemes zgodzisz się ze mną że gdyby wszyscy grali przynajmniej z połową tego zaangażowania co KB to czas o którym piszesz byłby nam potrzebny żeby ogrywać pretendentów do misia a takich ogórów pokonywalibyśmy z zamkniętymi oczami. No ale KB to geniusz i profesjonalista w każdym calu. Żywa legenda, jesteśmy farciarzami bo będziemy mogli się chwalić młodym kibicom NBA że oglądaliśmy KB w akcji.

BlackMamba

Zgodzę się pod jednym warunkiem, że jesteś na miejscu i wiesz co się dokładnie dzieje. Z przebiegu meczu wynikało, jakby nasi nie kumali jeszcze taktyki, tak jakby mylili dwie. Pau swoje, Dwight swoje. Stąd brały się straty, złe zagrania. Druga sprawa to to co wspominał matek: b2b. W sezonie jest to duże obciążenie, a biorąc pod uwagę nowego trenera i zapewne większe obciążenie na start to brak kondycji nie dziwi. Są zajechani, stąd słaba skuteczność, także ławki. Jak wyjdziesz sobie porzucać to też będziesz lepiej trafiał jako wypoczęty, a nie zajechany. Nie można wyciągać kompletnie żadnych wniosków na początku sezonu i to po zmianie trenera kilka meczów temu. Mamy tyle talentu w składzie, że nie ma się co martwić. Zgrają się i będą łoić każdego, ale do tego trzeba czasu.

gugf2

Mecze back to back takie są, nie mamy czym się przejmować. Jestem przekonany że w dzisiejszym meczu zobaczymy zupełnie inna drużynę. Nasze chłopaki mają troche lat na karku i trudniej jest im sie zregenerować niż młodym. Kobe geniusz !

devilll · Wysłany: Sob 22:23, 16 Mar 2013 Temat postu:

Jutro kolejny meczyk, który trzeba wygrać. Gramy u siebie z Sacramento o 2:30 Smile

Mam dobre i złe wieści. Dobre to takie, że prawdopodobnie nie zagra James Johnson i Cousins. Kobe problemy z kostką ma już chyba za sobą, bo nie ma go na liście kontuzjowanych. Gasol wraca w poniedziałek na mecz z Suns.

Złe wieści , to takie, że kontuzji w meczu z Pacers doznał Steve Nash. Ma problemy z łydką i nie wiadomo na 100%, czy wystąpi z Sacramento, jeśli nie, to zastąpi go Blake.

BlackMamba · Wysłany: Sob 23:14, 16 Mar 2013 Temat postu:

Czyli masz dwie dobre wiadomości Razz

Blake o dziwo lepiej gra z DH niż Nash, a to też oznacza, że Morris może sobie pograć, chyba, że MDA da szansę Duhonowi :/

devilll · Wysłany: Sob 23:30, 16 Mar 2013 Temat postu:

No jeśli pod tym kątem to tak Very Happy

Ale nie zapominajmy jak dobrym strzelcem jest Nash, szczególnie po zasłonach Smile

BlackMamba · Wysłany: Nie 7:51, 17 Mar 2013 Temat postu:

Wiem, wiem, ja tylko tak żartem. Wiadomo, że wolę Nasha w s5 i nadal twierdzę, że mało rzuca, choć ostatnio to się trochę poprawiło. Zasłony od DH coraz lepsze ostatnio i powoli staje się to naszą silną bronią.

devilll · Wysłany: Nie 9:45, 17 Mar 2013 Temat postu:

Kurna Grizzlies przedupili mecz z Utah na własne życzenie dzięki Q3. Trzeba dziś koniecznie wygrać.

Myślałem, że Kobe ma kontuzję za sobą, ale jednak nie. Dzisiaj pojawiło się info, że jego występ w dzisiejszym meczu jest wątpliwy, a więc raczej nie zagra Smile

Co do Gasola też lipa, podczas gierki 2 na 2, poczuł ból i ma się spotkać ze specjalistą dzisiaj..

airmax · Wysłany: Nie 9:50, 17 Mar 2013 Temat postu:

devilll

A znasz może powód ewentualnej absencji Cousinsa?

devilll · Wysłany: Nie 10:02, 17 Mar 2013 Temat postu:

Ma taką kontuzję lewego uda.

Poleciał z drużyną do LA, ale jego występ również jest wątpliwy.

Golden Boy · Wysłany: Nie 10:06, 17 Mar 2013 Temat postu:

To coś w udzie. A w przedostatnim meczu nie grał z powodu kolana. Czyli ogólnie mówiąc ma problemy z nogą.

devilll · Wysłany: Nie 10:06, 17 Mar 2013 Temat postu:

własnie doczytałem na innej stronie, że to udo...

BlackMamba · Wysłany: Nie 10:59, 17 Mar 2013 Temat postu:

Głupi występ Kobego z Indianą, myślę, że gdyby wtedy nie zagrał dzisiaj spokojnie by grał. Szkoda.

LukiSacz · Wysłany: Nie 15:21, 17 Mar 2013 Temat postu:

Nawet jeśli Kobe będzie nieobecny to liczę na W. Jeśli zagramy zespołowo tak jak z Pacers, to nie powinno być problemów.

cougar · Wysłany: Nie 17:50, 17 Mar 2013 Temat postu:

Utah nadal walczy o to 8 miejsce więc o rozluźnieniu w szeregach lakers nie może byc mowy. Ja nie przewiduje innego scenariusza niż kolejne 3winy!!! Niezależnie czy bez Kobasa i Nasha.

devilll · Wysłany: Nie 18:57, 17 Mar 2013 Temat postu:

Omg, a Kobe znowu walczy o występ z Kings i jego status to Game Time Decision, powiedział MDA.

Nash natomiast dziś zagra Smile