Brooklyn Nets

gugf2

Wygraliśmy mecz w którym gra nie do końca nam sie układała, to buduje drużynę. Trzeba przyznać, że gdyby nie fatalny procent z osobistych, mecz zakonczyłby się spokojnym prowadzeniem różnicą 15 ptk. Ale cóż, Dwight bardzo ciężko oddychał przed każdym rzutem, widać było zmęczenie i ból na jego twarzy. Braki kondycyjne niestety wychodza...

Montana

Jak wychodziłem rano z domu było mniej więcej 4 minuty do końca meczu i Lakers przegrywali 1 punktem. Na szczęście mecz udało się wygrać i w końcu mamy dodatni bilans wygranych meczy Smile

boixosNois

dobry floop Evansa był... Very Happy

prawie wpadł w trybuny Very Happy

devilll

Zapewne niedługo dowiemy się o ostrzeżeniu dla niego przez ligę Very Happy

LukiSacz

Mnie się podobało najbardziej, jak po trafionej trójce RonRon poczochrał po głowie trenera Nets Very Happy

Darek

BlackMamba

boixosNois

http://www.youtube.com/watch?v=TrIUlp86jNI

Evans Very Happy

devilll

Bankowo dostanie ostrzeżenie, wcześniej nie mogłem skojarzyć tej sytuacji, ale teraz...flop jakby to był Griffin Very Happy

BlackMamba

Podobnie zareagował Wallace, jednak mi chodziło o inną sytuację Smile

boixosNois

Ron na Tweeterze:

'what was the best flop tonight? out of the three?i am so happy the nba charges $5000 per flop......'

'the refs did a good job on the gerald wallace flops... but they missed the reggie evans flop.... its ok.. they will catch the next ones'

devilll

hehe i pozytywnie Very Happy

Wallace'a wczoraj Kobe też wyśmiewał, ale nie wiem dokładnie o co chodziło. Widać było w końcówce meczu, jak Kobe rzucal wolne, że dyskutowali tam o czymś...

Patryk

Miłe zaskoczenie na początku meczu, czyli RUN 10-0. Następnie wyrównany mecz. Rzut KB24 w końcówce to poezja. 1 2 3 Kobe Pau Dwight Down. Do tego MWP głaszczący trenera Brooklyn Nets.

Zubr

Patryk

Też jestem ciekawy, o czym tak dyskutowali.
Tutaj filmik z tej sytuacji:
http://www.youtube.com/watch?v=dBCcIPP6KWc

devilll

[link widoczny dla zalogowanych]

No i Pan Evans ukarany hehe Razz

Zobaczcie sobie w artykule filmik z jego pierwszym flopem przeciwko Celtics , parodia ten koleś heheh

Artist

Ja tak Panowie analizuję dzisiejszy mecz i pozostałe, a także grę przeciwników itd. i powiem wprost.

To moje zdanie i nikt nie musi go podzielać.

Progres jest. D wygląda nienajgorzej, ofensywa momentami super. Oczywiście adjustments trzeba zrobić, ale patrząc na progres i jego tempo, to po prostu kwestia czasu kiedy to zaskoczy na full. Zwłaszcza przy tym kalibru graczy.
Powiem więcej. Według mnie wszystko będzie od nas zależeć głównie.

Jeśli wyeliminujemy głupie straty(a da się to zrobić = koncentracja + siła woli) i dodamy poprawę w takich elementach jak egzekucja rzutów wolnych (Dwight !), to już będzie połowa sukcesu.

Druga połowa to ławka i jej skuteczność. Dajcie nam z ławki tylko chociaż dwóch (serio) graczy, którzy 'will deliver every night' i będzie po krzyku. Hilla mamy, który daje radę w 99 % spotkań. Do tego skroi się kogoś z repertuaru Meeks-Jamison-Morris-Duhon-Ebanks. Chociaż niech jeden/dwóch zaskoczy i będzie grało.
Jeśli żaden z nich, to trzeba będzie ściągnąć jakiegoś 'bad motherfucker', który chociaz będzie 'żarł' parkiet i dawał energię (najlepiej z obwodu).
Jeśli nie to Nash grający głównie z 2nd unit.

Jeśli te postulaty zostaną spełnione, to szanse na mistrzostwo widzę bardzo duże. Dziś mogliśmy to dużo wcześniej z Nets rozstrzygnąć, ale na własne życzenie ta nerwówka.

Ta ekipa rok temu potrafiła prawie posłać Thunder do domu (po 4 meczach mogło być 3-1 dla nas równie dobrze), którzy wg mnie może nie są słabsi, ale dużo gorzej się z nami matchupują niż rok temu. Niemniej z nimi musimy mieć tych 8 graczy pewnych do gry.

Teraz już widać, że Howard to będzie 'huge improvement over Bynum' cytując niektórych. Do tego Nash zamiast jednowymiarowych Fisherów czy Sessionsów. Na ławce mimo wszystko jeśli nie jest ciut lepiej, to na pewno nie gorzej. Mimo wszystko Jamison+Meeks to chociaż trochę lepiej niż Murphy i McRoberts. Do tego Morris się rozwinął, Ebanks też (moe nie tak) i Duhon wygląda solidnie.

Wszystko w naszych rękach. Oczywiście nikt nie musi się ze mną zgadzać. Ja to tak widzę i miałem 'moment of enlightment' Wink

devilll

Ja się z Tobą w zupełności zgadzam Smile

Naszym największym mankamentem obecnie jest, jak zawsze , ławka...Kużwa no nie wierze, że Jamison i Meeks w rok czasu zapomnieli jak się gra i rzuca do kosza...u Jamisona widać już przebłyski, ale to nie ten sam gracz co w Cavs, za to Meeks w barwach Lakers zagrał tylko jeden dobry mecz, ten z Suns i tyle, trochę slabo...Tak jak pisałem kiedyś, gdybyśmy chociaż mieli 3 takich Hillów na ławce , to mistrzostwo byłoby dużo bliżej nas Smile

Patryk

Już wiadomo o czym dyskutowali Kobe i Gerald Wallace. Black Mamba chciał się z nim założyć o 5000 $. Więcej szczegółów na tej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

devilll

Panowie, dzisiaj kolejny mecz z Nets. Nasi Lejkowie, koniecznie muszą spiąć poślady, bo nie ma już zbyt dużego marginesu błędu w naszym przypadku. Takie mecze, jak z Nets trzeba wygrywać, nie jest to contender w tym sezonie, tylko normalna lekko ponad przeciętna ekipa, w dodatku nie zgrana, jak my...
Nie ma mowy, aby znowu było coś takiego, jak w poprzednich 4 meczach, że całą przewagę wypracowaną w pierwszej polowie, tracimy w drugiej...to się zemści na nas, przy takiej drużynie, jaką są Nets...

Portland wygrali kolejne spotkanie, tym razem na wyjeździe z Wolves...Trza więc utrzymać status quo, bo nigdy nie dojdziemy do 8 miejsca, a trzeba pamiętać, że na 8 są Houston, którzy grają ostatnio bardzo dobrą koszykówkę...

Liczę na to, że Kobe dobrze zbilansuje swoją grę i nie będzie żyłował asyst na siłę, bo potrzebujemy go też jako strzelbę w ataku, a jego skuteczność ostatnio nie wygląda zbyt pozytywnie.

Mam nadzieję, że ławka znowu zagra w miarę dobry mecz, Jamison, Meeks i Blake na razie dają radę, szczególnie pierwsi dwaj, złapali dobry rytm..

Liczę rownież na dobre występny naszego IMP, Clarka i powracającego po kontuzji DI TŁELW Razz