NBA Playoffs 2013

lewy

Wade to jest dirty player, ale co z tego - sędziowie mają to w dupie. Indiana załatwiała sobie techniki oddechem, chuchnięciem w kierunku gracia Heat, a D-Wade robi takie coś i technika brak.

gugf2

Najśmieszniejszy był technik Hansbrough jak chciał pomóc Wade'owi wstać

Golden Boy

Kiedyś nie mogłem patrzyć na LBJ, teraz nic do niego nie mam. Ale jak widzę Wade'a i Bosha to wkurwia mnie sam wyraz ich twarzy.

Obiuankenobi

Hansbrough dostał akurat słusznego technika - nie za pomoc Wade'owi we wstawaniu Wink

ale za to że go pociągnął z otwartej dłoni już po rzucie i gwizdku. Ale inne techniki rzeczywiście z dupy i nie dziwię się że Show się wkurzył i to nieźle za co też dostał technika - ale było mistrzowskie - BALL DON'T LIE! po pudle Allena.
Trzymanie na smyczy różnych Allenów, Battierów, Haslemów czy Millerów to klucz dla Indiany. Lebron na wyżynach i tak go nie zatrzymają. I ten Bosh... czy tylko mnie on tak wkurwia jak robi tego dinozaura z otwartą japą?
Generalnie Indiana zrobiła od zeszłego roku duży postęp. Jakby w parze z Paulem Georgem. Mój boże, jak on będzie się tak rozwijał to za 3-4 lata będzie wielki.
Najfajniejsze, że to zwycięstwo to nie jest jakiś efekt mega wystrzału formy dwóch, trzech gości. Poza Hibbertem nikt dziś nie zagrał jakoś mega ponad swoja normę. Szkoda, że ławka tak mało produkuje w ataku, może w domu ktoś wystrzeli.
Ale ponieważ najbardziej wierzę w Sterna i Sędziów wciąż stawiam Miami w 6. Ale całym sercem za Indianą.

EDIT:
1. hehe Golden Wink

czyli mamy tak samo. Tez kiedyś nie lubiłem LBJ ale lubiłem Wade'a. Dziś LeBrona nawet lubię, Wade'a nie a Bosha to...

2. Stephenson musi się ogarnąć w ataku bo jego szarże czasami to typowy jeździec bez głowy. Nie na Miami takie granie.

3. Bo zapomniałem o najważniejszym - co Miami flopuje to jest masakra. Nawet Birdman po tym wsadzie Georga zamiast przeprosić go i poprosić o autograf na plakacie to piszczał o odpychaniu.

gugf2

Nie zauważyłem tego liścia:P Oby Indiana sie nie posypała z kontuzjami bo widziałem ze Hill kuśtykał. Young poszedł do szatni w czwartej kwarcie, Stephenson cały czas sie za coś łapał. Jak będą zdrowi to myśle, że dadzą radę. Kluczowe będą mecze w Indianapolis

PS. Bosh to jest gracz którego najbardziej nie lubie w NBA. Wygląda jak ufo

lewy

Ja do Bosha raczej nic nie mam, LeBrona lubię, ale Wade'a też bardzo w ostatnim czasie znielubiłem. Zaczęło się chyba od tego faulu na KB24 w zeszłorocznym ASG.

Cisza

Mam tak samo LBJ kiedyś na początku no chyba jak każdy się nim z lekko jarałem. Wade lubiłem i to bardzo ale teraz wchodzi z niego ten syf, myślę, że to mała frustracja, że Heat nie są już w pełni jego i to że nie gra już na takim poziomie. Bosh- spoko gra wsady rzuty ale za te flopy to rzygam tym Raptorem. LBJ jakoś już nie patrze na niego z taką pogardą, lecz podziwiam to co robi, bo robi wielkie rzeczy.

polandblood

Hah chłopaki mam tak samo. Lata temu wszyscy "podjarka" LBJ, ja twardo "stałem" za Kobe i tak zostało to dziś. Osobiście kiedyś go nie lubiłem, samozwańczy król, buc i ogólnie parodia, a teraz jakoś nic do niego nie mam. Po prostu jego gra przemawia za niego. Można go nie nawiedzić, ale trzeba szanować. Co do Wade, to jest mi obojętny, a już daleko mi do lubienia tego zawodnika, ale co do Bosha to gościa nie cierpię. Jeszce jego wywiady, że on już teraz uważa się za Hall of Famera. Bożę widzisz i nie grzmisz. Przecież on jest nikim. Nikt zbierający 5 piłek na mecz. Gdzie tacy ludzie się rodzą?

Dziś panowie po dunku Georga klik
i trójce Jamesa mieli leki exchange jednak przybili sobie potem piątki. Wink

Fajnie to wyglądało. klik

gugf2

Georga to super chłopak, bardzo dobrze radzi sobie w roli lidera. Spotkałem się z wypowiedziami, że jest najtrudniejszym match-upem dla Jamsa

Obiuankenobi

Paul George powiedział, że to był dla niego przełomowy rok bo.... zaczął naśladować Kobego Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

polandblood

Kobe jako, że jest jego idolem mógłby go raz na jakiś czas pochwalić Wink

Osobiście nie natknąłem się na pochwały w stronę młodego skrzydłowego od Kobasa Wink

Obiuankenobi

Za dwa lata go pochwali. Jak już przejdzie do Lakers Wink

devilll

Dokładnie

George to mega kozak już teraz, w przyszłości pewnie MVP ligi, jeśli będzie w dobrym zespole.

Nareszcie znalazłem kogoś , na kim będę mógł zawiesić oko, po odejściu Kobasa Very Happy

Mam nadzieje,że już niedługo będziemy oglądać go w złocie i purpurze Very Happy

Brawa dla Indiany, że nie podłamali się tym fuksowym zwycięstwem Heat i pokazali klasę. Myślałem, że wyjadą z Florydy z wynikiem 0-2, ale jest ok. Kuźwa gdyby wygrali Game 1 , to byłaby szansa na sweepa Very Happy

gugf2

Ma szanse w tym roku zostać MVP finałów. Jeżeli oczywiście przejda heat

Darek

Obiuankenobi

Darek dlaczego? Za dwa lata my mamy czyste salary, a Paul będzie w contract year. Jeśli do tego czasu nie podpisze przedłużenia z Indianą to będzie znaczyło, że chce odejść. Pacers może nie być stać aby płacić maksa jemu i Hibertowi. A jeszcze West, który tego lata będzie FA a ponoć Clippers będą cisnąć po niego (kumpel CP3) więc będą musieli mu zapłacić, bo ten team w tym składzie za rok może być jeszcze lepszy. Wszystko zatem możliwe.

airmax

Takiego gracza jak George nie puszcza się kiedy jest RFA. Indiana jeśli będzie musiała to zapłaci mu maksa i ewentualnie wytransferuje Hibberta. Paul George jest teraz 1 opcją w Pacers i ciężko mi sobie wyobrazić, aby to się zmieniło. No chyba, że dozna kontuzji czego mu nie życzę.

Obiuankenobi

Nie ma wątpliwości, że jeśli dalej będzie się tak rozwijał to big market go wyciągnie z Indianapolis. Mało było takich historii? Spokojnie poczekajmy i obserwujmy.

Obiuankenobi

Wow, SAS przegrywali już w q1 29:11. Pop ma jaja bo już w pierwszej kwarcie posadził całą s5 na ławce. Teraz mogą odpuścić mecz nr 4. Odpocząć, dać pograć zmiennikom i zakończyć serię u siebie. Parker i Duncan ponoć mówią że czują już zmęczenie. Ciekawe jak Pop to rozegra.
Co byście powiedzieli na finał SAS-IND?

devilll

Zajebisty finał i takiego oczekuję Very Happy