Training Camp & Preseason 2012

Darek

Ciekaw jestem tylko czym kierował się nasz staff przy zwolnieniu tych graczy, bo o ile Samoygi od początku był chybionym pomysłem, to CDR na prawdę pokazywał się z dobrej strony w meczach przedsezonowych. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że mieścił się w 3 najlepszych rezerwowych biorąc pod uwagę wszystkie mecze.

BlackMamba

Widocznie nie pasuje do zespołu, taktyki etc. Sztab wie o wiele więcej od nas o nim, więc jeżeli nie podpisali go to znaczy, że nie przekonał do siebie nikogo. Szkoda, też mi się podobała jego gra. Miejmy tylko nadzieję, że to nie jest kolejny mały błąd naszego sztabu.

@devill odpuść sobie pisanie postów w postaci "A nie mówiłem..." jeżeli nie masz nic więcej do napisania.

Golden Boy

jak mógł nie pasować? nie rozumiem tej decyzji. w pre widziałem tylko skróty ale oglądałem go wiele razy w poprzednich sezonach i to jest IDEALNY gość do grania Princeton offense

firepower z ławki, nie dam nam tego ani Glock ani DJO i nawet Ebanks

BlackMamba

matek ja też nie wiem Smile

ale trzeba zaufać, że sztab wie co robi. Oni go widzieli częściej, pracowali z nim. Może nie ogarnia jakiś rzeczy. Chciałbym znać powód wywalenia, ale nie dane nam będzie go poznać.

Golden Boy

dobrze, że jest Meeks to nie będziemy być może oglądali Blake'a lub któregoś z tych undersized (Glock i DJO) niedorobów na dwójce

rok temu to była masakra. na szczęście Meeks jest gwarantem nie najgorszego poziomu z ławki

BlackMamba

Nasza ławka teoretycznie jest mocna, ale ostatnie mecze pokazały, że nie wszyscy sa jeszcze odpowiednio przygotowani. Jamison zawodzi ofensywnie, w defensywie jest ok. Walczy i zbiera co trzeba. Meeks miał małe problemy z celnością, ostatnio coraz lepiej z tym więc jest nadzieja, że będzie godnym zastępca Kobego. Blake wiadomo, jak ma mecz to siedzi wszystko, ale przeważnie tego meczu nie ma, więc może być problem. Ebanks chyba najlepiej wygląda od początku, ale on zdecydowanie potrzebuje ogrania. Hill jak się wyleczy to będzie zapewne grał swoje.

boixosNois

[link widoczny dla zalogowanych]

w najnowszym wywiadzie po ostatnim treningu Brown coś tam wspomina o CDR...od 4:30.

devilll

Nadal uważacie, że oddanie Barnesa było dobrym wyborem? Według mnie, nie. Taki ktoś, jak Matt, typowy walczak, w dodatku świetny do kontr, nadal by się przydał u nas, tym bardziej teraz, gdy jest Steve...

Cisza

Ja chciałem, żeby został ale tak patrząc jak grał ostatnio w PO... i hmm to jest teraz pre sezon to może być przebłysk.. będziemy mogli żałować jak bd grał równo na przyzwoitym poziomie przez resztę sezonu.

Artist

devilll

Mnie też go szkoda, to, że nie wyszły mu PO , to nie koniec świata, Gasolowi nie wychodzą od 2 lat i nic się nie dzieje...A co tu się oszukiwać na razie jest mało pozytywów , jeśli chodzi o ławkę, mimo, że podpisaliśmy na papierze dobrych grajków, to coś czuję, że będzie chyba znowu niewypał w tym sezonie, jesli idzie o ławkę...A jak wiemy bez dobrych rezerwowych, nie mamy czego szukać...

Mam nadzieję, że postawa szczególnie Jamisona będzie się zmieniać wraz z biegiem czasu, bo głównie na nim będzie opierała się siła naszych rezerw...Meeks swoje walnie za 3, Hill powalczy, ale od Jamisona może zależeć bardzo dużo...

Golden Boy

Barnes ssie... pozbyto się go również żeby zrobić miejsce Ebanksowi. Nie ma czego żałować. Po pierwsze to jest preseason, a po drugie zobaczcie ile minut gra - u nas i nawet w Clipps w sezonie tyle nie dostanie. W dodatku nie ma co się oszukiwać, ale jesteśmy inną drużyną od nich i przyjście Nasha aż tak tego nie odmieni. W PO gra zawsze zwalnia i wtedy poznajemy prawdziwą wartość takiego zawodnika. A tam Barnes zawodził, co najmniej. W dodatku jesteśmy lepsi od LAC, a na tle gorszych zawsze łatwiej się wybić.

Dobrze, że odszedł.

cougar

Hey, dawno nie pisałem ale tez nic ciekawego sie nie działo..... Żartuję DH12 nasz!!! A Bynuma znów kolanka bola i może byc tak że znów opóści początek sezonu... Odnośnie spotkań przedsezonowych to bym nie wyciagał daleko idących wniosków. na razie jest chaos i myslę że jeszcze przez pierwsze 20-30 spotkań ten chaos będzie ale mam nadzieję że z każdym meczem coraz mniej. jeśli ktoś oczekuje w naszej grze fajerwerków i wysokich zwycięstw to będzie zawiedziony i bedzie narzekał, jeśli ktoś już w tym roku oczekuje misia to wybaczcie ale chyba dopiero od kilku sezonów interesuje się NBA, tu się nie da stworzyc drużyny mistrzowskiej w jeden sezon. Ja to widzę tak pierwsze mecze RS to 1. Straty 2. Chaos w ataku 3. Dużo porażek szczególnie na wyjazdach 4. Przestoje w naszej grze 5. Lepsza obrona niż w poprzednim sezonie 6. lepsza gra obwodowa i rzut 3pkt. Jeszcze jedna rzecz, nasz zespół to weterani oni wiedzą kiedy spiąć poślady a kiedy oszczędzać i zdrowie i kondycję.

Darek

Wg mnie jedyne o co trzeba się obawiać, to o brak skutecznej alternatywy z ławki. O ile strefa podkoszowa będzie naszą bardzo mocną stroną, co widać po meczach przedsezonowych, o tyle nie widzę przejawów tej siły na obwodzie.

Meeks będzie wartościowy nawet bardzo, ale jego zadaniem jest tylko i aż skuteczna egzekucja. Ebanks tego powera też nam nie doda(nie ten typ zawodnika). Martwi mnie też Jamison( wiem, że to pre), Mitch zrobił kapitalne wymiany, ale w każdym zespole zawsze zdarzy się ktoś kto nie wypali i mam wrażenie, że u nas kimś takim będzie Antawn(obym się mylił). Bardzo solidnie prezentuje się Sacre. Nie ukrywam, że nie wierzyłem w jego pozostanie, a wygląda na to, że swoją grą kontrakt już sobie zapewnił. Kto będzie tym drugim? Na pewno nie będzie to Odom, więc wydawać by się moglo, że naturalnym będzie pozostawienie Glocka. Zanosi się jednak na to, przynajmniej wg mnie, że tak jak wspominał matek, nie wejdziemy pełnym składem w sezon regularny, a wolne miejsce wykorzystamy w razie potrzeb.

Dałbym wiele by wymienić/pozbyć się i Duhona i Blake'a, a dostać kogoś bardziej niekonwencjonalnego, szybszego wymykającego się z utartych schematów. Kogoś kto wbije się skutecznie pod kosz, nie będzie obawiał się wysokich, od czasu do czasu zagra pick and rolla i nie będzie dziurą na dalekim dystansie. Calderon, który często się przewija jest fajny, ale trochę tego samego typu co Steve, mi odpowiadał by ktoś bardziej fizyczny, wybiegany.

Na ten moment grałbym 2 garniturem złożonym z Blake'a, Meeksa, Ebanksa, Hilla i Gasola. Później oczywiście wejscie Howarda i zależnie od formy zawodników granie albo dalej Hillem na 4(na teraz to lepsze wyjscie), albo wprowadzanie Jamisona.
Bardzo nie chciałbym, żeby Antawn zabierał minuty Ebanksowi na trójce, gdyż widać, że Devin na tej pozycji już teraz daje więcej niż rzeczony 36 latek. Ebanks popracował nad rzutem( postęp jest bardzo widoczny, wystarczy spojrzeć na statystyki), jest szybszy na nogach, lepiej broni, jednym słowem bardziej pasuje do drugiego garnituru. Antawn powinien grać tak jak widzą to tutaj wszyscy czyli 4 uciekająca na obwód. Nie rozumiem dlaczego Mike widzi to inaczej.

Mich opchnij Blake'a i Duhona za jakiegoś murzynka, który da nam trochę poweru i ożywi tych staruszków Very Happy

.

cougar

"Dałbym wiele by wymienić/pozbyć się i Duhona i Blake'a, a dostać kogoś bardziej niekonwencjonalnego, szybszego wymykającego się z utartych schematów. Kogoś kto wbije się skutecznie pod kosz, nie będzie obawiał się wysokich, od czasu do czasu zagra pick and rolla i nie będzie dziurą na dalekim dystansie. Calderon, który często się przewija jest fajny, ale trochę tego samego typu co Steve, mi odpowiadał by ktoś bardziej fizyczny, wybiegany." - kims takim był Sessions...

devilll

Chaos to mało powiedziane, tam kompletnie nikt nie wie, co ma grać. Według mnie Princeton się nie sprawdzi w Lakers, albo zajmie to tak dużo czasu, że będzie za późno...

Zgadzam się z Darkiem co, do Jamisona, koleś to niewypał , nie potrafi nic sobie wykreować, czeka aż ktoś mu poda pod kosz, ewentualnie na linii 7.24 a jak przyjdzie co do czego to cegła...

Co mnie jeszcze bardzo martwi to słabe rozgrywanie Nasha, który mając i Gasola i Howarda nie potrafi wykreować praktycznie nic. Druga sprawa, Gasol jak gra z Howardem to wygląda jak dziecko we mgle, to co robił w ostatnim meczu, woła o pomstę do nieba, poziom PLK...

Tak jak pisaliście jeden, wielki chaos...A gadanie o jakimś mistrzostwie w tym sezonie to niezła utopia lol...

Niestety, ale po raz kolejny coś mi się widzi, że KOBE będzie brał sprawy w swoje ręce i będziemy widzieć statysty 15/30 FG Very Happy

Pierwsze 30 meczy stawiam na bilans w okolicy 12-18 przy dobrych wiatrach...

[link widoczny dla zalogowanych]

Artykuł świetnie podsumowuje to, co się dzieje obecnie w LAL Razz

BlackMamba

Jest chaos, bo powinien być. Spotykają się ze sobą wielkie osobistości i zawodnicy, którzy nigdy ze sobą nie grali. Przebudowana jest większa część zespołu. To wszystko musi się zgrać i na to potrzeba czasu. Już sparingi pokazały, że zgranie jest ciężkie i wymaga treningów, ale sezon jest długi i będzie czas na przećwiczenie zagrywek. Do PO wejdziemy, a tam już będziemy przygotowani i zgrani na maksa.

airmax

Devill

Czy Ty na prawdę uważasz, że po 30 meczach będziemy mieli tak mocno ujemny bilans? Come on.

Chyba nie powiesz mi, że mamy aktualnie słabszy zespół niż rok temu.

Tak jak pisze Lemes. Gdy w jednym zespole spotyka się tyle gwiazd to zawsze na początku jest problem. Każdy z nich musi odnaleźć się w nowym zespole i co chyba bardziej istotne w nowym systemie gry w ataku.

Jeżeli po meczach PRESEZONOWYCH wy już skreślacie Jamisona to tylko gratulować wam pojęcia o NBA. Więc może od razu wywalmy Dwighta bo w ostatnim meczu rzucił ledwo 9 punktów i nic sobie nie wykreował tylko kończył akcje partnerów.

Jeżeli Kobe będzie miał 15/30 to będzie miał co najmniej 30 pkt. Niezły wynik jak na 34 latka.

january

Po 30 meczach? Jak zdrowie dopisze 25-5 lub wyżej typuję. Preseason to niewielki wyznacznik. Mi się priceton średnio podoba, ale trudno taka decyzja sztabu. Zacznie się teraz RS i 36min p/g Howarda, 32 Kobasa,MWP,Gasola na początku, z pół h Nasha.

Golden Boy

@devill - to ty ładowałeś w poprzednim sezonie komentarze na lakers.pl lub lakers.com.pl jeden pod drugim? jeśli tak, to tylko ostrzegam że na forum to nie przejdzie Smile

fajnie jest cisnąć po graczach jeszcze przed pierwszym meczem rs (!)... za dużo nagrałeś się w 2k i tam trzaskałeś misie jeden po drugim.

nie wiem jak można pisać o Jamisonie że nie potrafi zdobywać punktów ani wykreować sobie pozycji. proponuję sprawdzić ile punktów na mecz stukał w zeszłym sezonie i przy okazji przy jakich partnerach, a najlepiej obejrzeć z 3-5 spotkań i wtedy ocenić.