Kto nowym trenerem?

BlackMamba

My lubimy podpisywać długie kontrakty ze staruszkami Wink

Darek

Jackson, D'Antoni, Dunleavy- któryś z tej trójki zostanie nowym trenerem LAL.

Mimo wielu zapowiedzi medialnych wydaje się, że Jerry Sloan w ogóle nie jest rozpatrywany jako potencjalny trener. Phil ponoć sporo oczekuje, chce mieć wpływ na transfery i aspekty logistyczne. Mitch postanowił spotkać się jeszcze dzisiaj z pozostałą dwójką, ale nie ma co ukrywać, że szansę na posadę mają tylko w przypadku odmowy Jaxa.

Do meczu z SAS przystąpimy już prawie na pewno z nowym szkoleniowcem.

airmax

O nie nie nie. Jeśli poszpiszą D'Atnoniego to od razu będzie można sobie obecny sezon odpuścić.

Śmiesznie będzie (albo i nie) jeśli Phil zażąda wytransferowania Nasha bo mu do taktyki nie pasuje.

Golden Boy

Jeśli za Nasha dostalibyśmy coś konkretnego na krótszym kontrakcie to czemu nie Smile

Myślę, że mimo wieku i kontraktu Steve'a można dostać za niego solidnego startera bardziej pasującego do taktyki plus solidnego rezerwowego. Ale nie wierzę, że go popchną. Poza tym można nim transferować dopiero w grudniu. Phil lubi Gasola, dlatego on też powinien być spokojny. W dodatku jest mega do tringle. Koba i Howard nie ma o czym mówić.

Wiecie kto byłby idealnym rozgrywającym dla nas pod Philem? George Hill! Nic więcej nie trzeba. Tylko raczej nieosiągalny, mimo że lekko przepłacony. Ja bym próbował wcisnąć za niego Nasha. Młodym Pacers przydałby się taki weteran. Rozruszałby Hibberta, Augustin by skorzystał. Bo nie oszukujmy się, ale Hill to nie jest jakiś wybitny kreator.

Ale w razie podpisania Jacksona nam bardziej pasuje Hill, a Indianie Nash. Win-win Smile

Jest taki jeszcze jeden świetnie pasujący PG do tringle... Dalonte West Smile

dawać go z Jaxem zamiast tego poronionego DJO.

Montana

w ankiecie zaznaczylem Jaxa, shaw tez by mi pasowal. fajnie byloby widziec Jaxa na lawce, ciekawy jestem jakie rozwiazanie znalazlby w tej sytuacjiw jakiej sa teraz Jeziorowcy. umowa na kolejne trzy lata, coz Phil chyba czuje ze jeszcze tyle wytrzyma inaczej nie bralby pod uwage takiego kontraktu:)

airmax

[link widoczny dla zalogowanych]

Bez jaj. Jak można brać pod uwagę D'Antoniego po jego ostatnim sezonie z NYK? Fajną opcją byłby też McMillan.

kobi77

Phil to nie mój faworyt ,ale w porównaniu do pastora to jak piekło i niebo.

devilll

Tak jak wspomniał kiedyś matek, D'Antoni tylko w sytuacju bez wyjścia (czyt. nikt inny nie zechcę nas trenować) i tylko wtedy jeśli dostanie jakiegoś asystenta , który zajmie się obroną, bo ten człowiek w słowniku nie posiada takiego słowa jak defensywa...

matek

Co do Delonte to kiedyś o tym pisaliśmy i wtedy byłem przeciwny, ale teraz zmieniłem zdanie i faktycznie mógłby się przydać , tym bardziej jeśli będzie Phil...

Darek

Z tej trójki dla mnie liczy się tylko Jax. Każda inna decyzja będzie dla mnie katastrofą.

Co do Nasha. Poczekajmy jak będzie grał pod Philem. Każdy z nas ze względu na trójkąty marginalizuje rolę Nasha, a tak na prawdę nie wiemy jak taki pg z taką kreatywnością będzie w nich funkcjonował, wszak Phil nigdy w swoich drużynach kogoś takiego nie miał. Payton to trochę inny typ gracza mimo wszystko, Nash wiele tych asyst, które rozdaje ma dzięki kapitalnemu przeglądowi pola, zdecydowanie lepiej radzi sobie od Garego w ataku pozycyjnym. Payton mimo wszystko bardziej polegał na fizyczności, dynamice, więc już z racji tego tamte LAL było dla niego mniej korzystne. Pamiętam jeszcze czasy gdy mówiło się o przyjściu Kidda do LA, to było także za czasów Jaxa i jakoś nikt wtedy nie miał wątpliwości, że ten gracz dalej będzie prowadził grę w Lakers, nawet pomimo triangle i będzie dla nas sporym upgrade'm.
Nie zgodzę się, że nie potrzebujemy takiego kreatora. Musimy grać wysokimi mając Gasola i Howarda pod koszem, a żaden z naszych nie zagra piłki do wysokiego lepiej niż Nash. Naszym problemem ciągle są straty, co Steve jeżeli tylko pogra chwilę z zespołem niewątpliwie poprawi. To także gracz z kapitalnym rzutem za 3( lepszym od większości jedynek grających w NBA), więc daje nam też odpowiedni spacing. Jedynym problemem pozostaje jego defensywa, ale z tym mieliśmy problem mniejszy bądz większy także za czasów mistrzostw 09 i 10. Gość z takim iq pojmie tę taktykę szybciej aniżeli inni młodsi rozgrywający.

Nie uważam też, że będziemy w stanie grać trójkąty ciągle. Nie zapominajmy, że tę taktykę także da się skutecznie bronić i wtedy będziemy musieli mieć plan b, a mając na parkiecie takiego kreatora i takich graczy w ataku nasza ofensywa nawet bez specjalnego systemu powinna być bardzo dobra(inaczej po prostu być nie może).

Dodam jeszcze, że zgadzam się z tezą, że być może cały potencjał Nasha nie zostanie wykorzystany, ale czy jest taki system, który będzie idealnie odpowiadał każdemu graczowi?
Teoretycznym minusem, którzy widząc Steva i triangle wszyscy zauważą będzie to, że Nash zostanie pozbawiony głównego atutu, a w więc piłki w rękach. Zgoda, tylko nie zapominajmy, że ten Steve ma już 38 lat i sam wspominał, że nie chciałby, by kształt naszej ofensywy zależał wyłącznie od niego. Triangle jeżeli będzie tylko odpowiednio często grane taką możliwość mu daje.

airmax

Komentarz dodany przez jednego z redaktorów enbiej.pl

Miko

Kolejna kupa doświadczenia i zawodnik, który z Jaxem grał trójkącikami? No kto wie, jak Jax ma zamiar kontynuować trójkąty to może i fajnie.

gugf2

Zen Master w LAL to juz tyko kwestia czasu. Phil jest zbyt duzym mistrzem, żeby zmarnować potencjał Nasha. Jackson to nie Brown

Patryk

Komentarz dodany przez jednego z redaktorów enbiej.pl to tak naprawdę żadne źródło informacji, ale muszę przyznać, że Pippen na ławce LA to ciekawy pomysł. Chociaż na chwilę obecną nie mogę wyobrazić sobie współpracy Scottiego z Kobem.

devilll

Niby dlaczego ? Smile

Patryk

Pamiętam serie PO z lat 2000-2002 i jakoś Ci panowie nie darzyli się zbytnią sympatią.

Golden Boy

O Pippenie piszą na Hoopshype. Phil może sobie dobierać ilu chce asystentów, jego sprawa. Chciałbym Fishera, ale on chyba liczy jeszcze na załapanie się do jakiegoś składu.

Pippen chyba też chce mieć więcej pierścionków od MJ Very Happy

Ja mam cały czas obawy dotyczące wykorzystania Nasha. Jax nigdy nie miał prawdziwego rozgrywającego w składzie, a jak już miał to nie potrafił go wykorzystać...

E:
Kobe w serii z Houston też nie darzył się sympatią z Artestem, a poźniej Ron był pierwszym który wpadł w jego objęcia po ostatnim gwizdku.

Poza tym nie srajcie tym, że Kobe kogoś lubi czy nie i jaki to ma wpływ. To profesjonalista.

airmax

Dokładnie. Przecież w finałach z Magic też było nie jedno spięcie z Barnesem (słynny brak mrugnięcia okiem Smile

) a później Matt grał w LAL i Kobe jakoś nie miał nic przeciwko.

Montana

Pippen ciekawy pomysł. Pojawiają się coraz fajniejsze nazwiska Smile

Gdyby Jax się zdecydował to chętnie widziałbym asystentów, którzy mają coś wspólnego z Jeziorowcami, czyli Rambis, Shaw, Fisher (cały czas chciałbym go jeszcze zobaczyć w trykocie LA Smile

). Tak aby oni, któryś z nich w przyszłości był przygotowany do prowadzenia zespołu samodzielnie. Tak, żeby HC wiedział "z czym to się je" i żeby nie trzeba było szukać półśrodków czy eksperymentować z innymi opcjami (tak jak teraz z Brownem).

airmax

[link widoczny dla zalogowanych]

devilll

[link widoczny dla zalogowanych]

D'Antoni pcha się drzwiami i oknami Very Happy